Piątek, 11 stycznia 2019 r. Ostatnie badania szczelności
instalacji gazowej wykazały przecieki. Konieczne,
więc było wymienić na nową, bardziej szczelną. Dotychczasowa bez zastrzeżeń służyła
ponad 44 lata. Dziś, więc przyszli MAJSTROWIE
wymienić dotychczasowa na nową. Kilka godzin zajęła wymiana. Owszem,
założono rurki aluminiowe, cieńsze, nawet ładniejsze. Prosiłem, aby poprowadził rurkę do pieca
gazowego w łazience przy ścianie. Pracownik uparł się jednak, że nie może
zrobić, bo ma takie przepisy. Drugi pan starszy wyjaśnił, że przy ścianie nie
może zamontować trójnika. Przy okazji tyle nasłuchałem się wulgaryzmów. Nie
dziwię się jednak obecnej pięknej „polszczyźnie”- tak w mediach jak i
podrzędnej prasie, gazetach dla „smaczku” dodaje się jakieś „izmy...”.
Z tego wszystkiego zapomniałem upomnieć się o kopię
protokołu wykonanych prac. No, ale po trzech godzinach robota zrobiona została.
2019-01-11 20:00:12
Bardzo ciekawie to zostało opisane.
OdpowiedzUsuńAkurat do takich prac na pewno potrzebny jest fachowiec i moim zdaniem warto jest korzystać ze sprawdzonych osób. Właśnie dlatego ja również bardzo chętnie wymieniłem ofertę na tańszy gaz z https://poprostuenergia.pl/gaz-dla-domu/ i faktycznie płacę o wiele mniej.
OdpowiedzUsuń