środa, 2 stycznia 2019

ODSZEDŁ NASZ PRZYJACIEL




Środa, 2 stycznia 2019 r. Dzisiejszej nocy odszedł do Pana Boga nasz przyjaciel Franek. Kilka lat temu chodziliśmy na piesze pielgrzymki do Częstochowy. Niejednokrotnie spotykaliśmy się po niedzielnej rannej mszy u mnie na kawie. Przychodzili zwykle w czwórkę: -Franek, Anatol, Heniek, Janek. Były długie rozmowy przy kawie właściwie o wszystkim, najwięcej o wspólnych pielgrzymkach, o wyjazdach do sanktuariów. Ostatnio, co raz rzadziej spotykaliśmy się, najczęściej w niedzielę w kościele. Franek na był na wózku.  Odszedł w pierwszej dobie Nowego Roku. Był bardzo głębokiej wiary. Również jego dzieci bardzo religijne. Wieczny odpoczynek racz jemu dać Panie.
Sypnęło śniegiem. W mediach ostrzeżenie przed wiatrem. Właściwie to nic nadzwyczajnego, że zimą śnieg pada. Na Wileńszczyźnie, gdzie się urodziłem spędziłem dzieciństwo o tej porze roku zawsze było w niektórych miejscach kilka metrów śniegu. Często powracałam wspomnieniami do tych stron, do tych miejsc.

Kraj lat dziecinnych! On zawsze zostanie
Święty i czysty, jak pierwsze kochanie.

/ Adam Mickiewicz /

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz