czwartek, 18 stycznia 2018

MÓJ DZIEŃ


Czwartek 18 stycznia 2018.

 Rano jadę do hospicjum, aby najpierw w kaplicy odmówić różaniec. Godz. 8 ks. dr Marcin Niesporek sprawuje Mszę św. w intencji Pani Liliany – pracownicy hospicjum-bardzo serdeczna, miła, cicha osoba. Dzisiejsza Ewangelia wg św. Marka mówi o tłumach ludzi idących za Jezusem, szukających uzdrowienia. Podczas homilii nawiązał do grzechu zazdrości, który nigdy nie daje żadnych korzyści natomiast ma moc niszczenia. Po mszy św. oczywiście życzenia i kawa w biurze Pani dr Barbary. Ciastko – tort wyjątkowo pyszny! Urzędzie Miejskim wybory do Rady Seniorów. Oddałem głos na osobę, którą najbardziej cenię- Marię. Wieczór w PTTK, spotkanie KFK. Czesław zaprezentował piękne zdjęcia z wyprawy do Meksyku.  Alicja przesłała niezwykły artykuł o swoim nawróceniu oraz o szukaniu drogi życia tak, aby zawsze żyć w Łasce Bożej. Warunki drogi, życia, jakie sobie wytyczyła tylko na początku wyglądają na łatwe i proste, ale to bardzo trudna droga, wymaga dużo wiary i zaparcia. Nieustannej walki każdego dnia na nowo.   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz