niedziela, 28 marca 2021

W DOMU

  

Stosuj środki ostrożności

wobec wielkich pobożności

Jacek wrócił ze sanatorium, do domu już około godz. 16. Przed domem pożegnał się z Frankiem. Nie zapraszał na kawę do mieszkania, co zwykle czyni. Ale po trzytygodniowej nieobecności w domu był ciekaw jak to mieszkanie wygląda – pod opieką lokatorki Alicji.

Właściwie nic się nie zmieniło.  Na stole przykrytym obrusem przybyła dodatkowo serwetka ze wzorem adwentowym. Alicji nie było w mieszkaniu. Przyszła z mamą Beatą. Były na mszy w naszym kościele na godz. 16. Beata pochwaliła się, że poprosiła proboszcza o zgodę, aby czytać liturgię Słowa. Zaskoczyło to Jacka ogromnie- taka niecodzienna inicjatywa. Czy nie za bardzo pcha się zaraz na piedestał?  Zwłaszcza, że jak później wyznała, ponoć rozmawiała z proboszczem o zainicjowaniu grupy modlitewnej.

To już całkiem niezrozumiałe... Przyjechały baby z Bukowna ewangelizować Chorzów?
Jacek wiedział, że Beata lubi być na świeczniku i gdzie tylko da „się wpychać”. Ale żeby aż tak...  Ale umowa już była podpisana i Alicja zameldowana na pobyt czasowy –do sierpnia.  W domu były takie, takie pobożne..., że aż strach. Jacek też jest pobożny, ale zawsze boi się, aby jego wiara nie była tylko na pokaz.  Najbardziej krzyżują Chrystusa właśnie ludzie, których pobożność na pokaz.

To przecież najbardziej pobożni faryzeusze i uczeni w piśmie wydali wyrok na Jezusa. Pobożnym żydom zgromadzonym przed Piłatem nakazali, aby krzyczeli „-Ukrzyżuj ...”.

Nic, albo całkiem nie wiele od tamtego czasu się zmieniło....

 

 

Ciąg dalszy nastąpi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz