Niedziela, 4 października 2020 r. Czas płynie wartkim
strumieniem. Codzienność doświadczeń, przeżyć kształtuje nasze teraz. Może to
ostatnia niedziela tak pogodna, nawet ciepła. Miałem zamiar jechać do Śląskiego Parku Kultury ale oczekiwałem na
przyjazd lokatorki więc zrezygnowałem. Gdy dowiedziałem się, że przyjedzie
później zrobiłem spacer na Skałkę. Piękne, słoneczne popołudnie początku
jesieni. Jeszcze drzewa zielone tylko niektóre zaczynają zmieniać kolory. Cicho, spokojnie.
To już jesień się zaczyna
Babie lato wąwozami płynie
jeszcze słońce, jeszcze ciepło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz