wtorek, 28 maja 2013

KRONIKI ŚLĄSKIE 14




Długi weekend pierwszomajowy jakby mimowolnie rozpoczął szereg pięknych zdarzeń na Śląsku... Już od wtorku., tj.7 maja do 5 czerwca rozpoczynają się IX Sosnowieckie Dni Literatury. Pierwszy tydzień poświęcony  bibliotekom  w Polsce pod hasłem : " Biblioteka przestrzenią dla kreatywnych".
Czwartek 9 maja - Miejska Biblioteka Nr 5 - WALCOWNIA  w Sosnowcu. Kierownik biblioteki Danuta Witek zorganizowała spotkanie autorów literatury, poezji, malarstwa, fotografii artystycznej. Obecnie wszystko jest ważne -powiedziała pani Danuta, witając przybyłych gości -  komputer, mobilny telefon komórkowy, ale nic nie zastąpi spotkań osobistych, bowiem  największą wartością jest kontakt osobisty.  Na spotkanie przybyli miłośnicy pięknej literatury, poezji, malarstwa, fotografii artystycznej m/in.:
Maciej Nowacki - terapeuta warsztatów terapii zajęciowej w Sosnowcu  opiekun malarzy, plastyków  oraz Anna Czernicka- autorka prac malarskich - zaprezentowała piękne obrazy. Joanna Bratko - Lityńska - Prezes Stowarzyszenia Miłośników Fotografii, działającego przy Miejskim Klubie im. Jana Kiepury w Sosnowcu z grupą fotografów. 
Marta Palarz - politolog, autorka bajek dla dzieci, laureatka wielu nagród poetyckich.
Jolanta Leks - Bugajska - początkująca poetka  ale już znana i doceniona w środowisku zagłębiowskim, na konkursach.
Krystyna Borkowska -poetka zagłębiowska, chociaż urodzona w 1953 roku w Gnieźnie. Jest więc weteranem poezji polskiej, autorką sześciu zbiorów poetyckich, członek Stowarzyszenia Twórców Kultury Zagłębia. Wydała sześć tomików poezji.
 Jolanta Wychowaniec - poetka, malarka, wokalistka, urodzona w Katowicach, absolwentka Wydziału Filozoficznego Uniwersytetu im. T.G. Szewczenki w Kijowie. Podczas studiów zajmowała się propagowaniem kultury polskiej na Ukrainie, współorganizując Dni Kultury Polskiej w Kijowie. Należy do Stowarzyszenia Twórców Kultury Zagłębia w Będzinie i Nauczycielskiego Klubu Literacko - Plastycznego "Pejzaże Myśli" w Sosnowcu. O sobie mówi: "piszę kolorem, maluję światłem, myśli na kanwę poezji kładę, ciepłe, tkliwością przetkane, melodią dopieszczone, rzewnej nuty nie pozbawione.
Najmilszymi gośćmi byli oczywiście najmłodsi  czytelnicy, których na razie najbardziej interesują bajki ale w przyszłości oni będą pisać piękne książki, wiersze..
Każda z poetek przeczytała po kilka swoich wierszy. Pani Jolanta urzekła pięknym śpiewem oraz mistrzowska interpretacją swoich wierszy, które są niezwykle rytmiczne, muzykalne. Słowa jej wierszy są jak nuty.
Niezwykle miłe spotkanie przy kawie i ciastku wśród ludzi serdecznych, otwartych na piękno i dobro.

Piątek 10 maja- Biblioteka Śląska w Katowicach- Gala Finałowa  drugiej edycji Konkursu Literackiego  ŚLĄSKI SHAKESPEARE. Organizatorem konkursu była Fundacja Młodzi Twórcy im. prof. Piotra Dobrowolskiego oraz Biblioteki Śląskiej.
Nadesłane na konkurs prace oceniało jury pod przewodnictwem poety i prozaika Feliksa Netza w składzie: szefowa śląskiego oddziału Związku Literatów Polskich Katarzyna Młynarczyk, reżyserka Magdalena Piekorz i dyrektor artystyczny Teatru Śląskiego Tadeusz Bradecki. W sumie nadesłano 58 prac.
Otwarcia gali oraz powitania laureatów konkursu, przybyłych gości  dokonała  prof. dr hab.  Krystyna Doktorowicz Prodziekan Wydziału Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego.

Omawiając nadesłane prace pan Feliks przyznał, że teksty tegorocznego konkursu "nie były grzeczne". Ludzie młodzi, autorzy tekstów, pokazują bunt wobec otaczającej ich rzeczywistości, gniew a nawet furię. Nie zgadzają się z zaistniałą sytuacją,  warunkami w których przyszło im żyć- mimo ukończonej szkoły, studiów nie ma dla nich pracy albo praca na poziomie sprzątaczki, wynagrodzenie o wiele niżej od średniej krajowej. Nie chcą błagać o litość. Wkurzeni, swoje niezadowolenie dezaprobatę wypowiadają dosadnie, z dużą emocją. Prace są bardzo dobre, na wysokim poziomie, forma utworów jest bardzo oryginalna. Utwory te mogą zaistnieć na scenie lub ekranie.

Nagrody w kategorii  SCENARIUSZ  przyznano:
I    nagroda - 2 tys. zł. - Mateusz Branicki, Cegłów - za utwór "Good Moring Lemings"
II  nagroda  - 1 tys. zł.-Łukasz Szteleblak,  Proćwin-Końskie - za utwór " Oddzwonimy do Pana"
III nagroda - 500 zł.-Natalia Ossowska, Warszawa - za utwór "Skuwka"
Wyróżnienia- nagrody rzeczowe
Ø      Dariusz Pietrucha, Bytom - za  "Das is Todengeld,
Ø      Hanna Halasz, Gdynia - za " Więźniowie wieczernika"
Ø      Mateusz Tofilski, Katowice - za "Widzenie"
Ø      Paweł Dziarmaga, Kołobrzeg - za " Fontos"

W kategorii POEZJA jury przyznało:
-dwie równorzędne nagrodypo 1 tys. zł.
Ø      Magdalena Wanat, Zakopane- za "Camera Obscura"
Ø      Elżbieta Sabath, Katowice - za "O starym domu"
             oraz dwierównorzędne nagrody po 500zł
Ø      Piotr Marcinkowski, Jaworzno - za "Egzi(s)tensis"
Ø      Maciej Pawlikowski, Bydgoszcz - za "Śmierć Janczara"
      Wyróżnienia- nagrody rzeczowe
Ø      Zuzanna Mazelanik, Tychy- za "10 prawd"
Ø      Kamil Gamza, Warszawa - za "Ma"
            oraz drugie wyróżnienie    -  za  " Nicując"

Wieczór spotkania z piękną poezją uatrakcyjniły wspaniali artyści Ewelina Sobczyk  sopran, akompaniował na pianie i Grzegorz Niemczuk. Studenci z Teatru Śląskiego im. Stanisława Wyspiańskiego wykonali fragment nagrodzonego utworu Mateusza Branickiego  "Good Moring Lemings" w reżyserii Anny Wesołowskiej, I jeszcze  rarytas...  Pani Anna przeczytała wyróżnione w konkursie wiersze.


Jan Mieńciuk




 Wiersze  Jolanty Wychowaniec
z tomiku  W OBJĘCIACH WIATRU
Wyspa łagodności

Na wyspie łagodności
            ptaki poezji gubią piórka.
Wirując wokół strun światła
            opadają na wydmę
            natchnienia.
Pragnienia, niesione w dłoniach
różową plażą o słońca wschodzie,
            dotknięte spienioną falą,
tracą w wodzie moc tworzenia,
            odpływają zwinięte.
Powrócą zziębnięte o zachodzie
            -jak ptaki do gniazd.
Ogrzane zagrają feerią barw,
jak drobne rośliny wzrosną
            oplatając serca miłością.



Dom artysty

            Okno otwarte
na stare podwórze, wysokie.
Balkony przylepione do okien
            jak gniazda,
pełne kwiatów, natchnienia...
Przyjemnie oprzeć oczy o ścianę cienia
            w dniu znajomym,
usiąść w domu artysty spokojnym,
            jak ogórki w słojach na półce
podczas kiszenia.
            -Dziękuję, posmak kopru czuję,
            wyśmienite! Wychodzę z cienia,
patrzę na obrazy z zachwytem.
            Urzeczona kapliczki klimatem,
            dostrzegam chatę,
            z różowym niebem nad strzechą.
Wierzby idą wzdłuż pola, pochylone nisko.
Każda z rozwichrzoną wiechą.
            Rozpalam ognisko słów...
Delikatne źdźbła kładę - niech płoną!
            Niech niosą zapach polskiego chleba.
Łzę słoną osuszą daleko - za górą, za rzeką...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz