ZA ŚMIERĆ DLA JUTRA,
ZA TEN LOT SŁONECZNY,
O, POLSKO! ODMÓW:
"ODPOCZYNEK WIECZNY!..."
(OR - OT)
Sobota 20 kwietnia - w parafii
św. Krzysztofa w Tychach wielka uroczystość.
Klub Gazety Polskiej wyłonił
Społeczny Komitet Budowy Pomnika, któremu przewodził Wojciech Jabłoński- główny organizator budowy pomnika. W budowie
zaangażowali się mieszkańcy wspólnie z dekanatem i Radą Miasta Tychy. Pomnik Pamięci
96 ofiar
w trzecią rocznice tragedii Smoleńska został usytuowany przy tutejszym kościele.
w trzecią rocznice tragedii Smoleńska został usytuowany przy tutejszym kościele.
Mimo sobotniego
popołudnia obszerną świątynie wypełnili mieszkańcy Tychów oraz przybyli licznie
gości aby o godz. 15 w Eucharystii intencji Ojczyzny, tragicznie zmarłej
pary prezydenckiej oraz parlamentarzystów w katastrofie smoleńskiej. Eucharystię sprawowało ośmiu kapłanów pod
przewodnictwem ks. prałata Franciszka Resiaka.
We Mszy św. uczestniczyli rodziny ofiar, parlamentarzyści, m/in posłanka na
Sejm RP Izabela Kloc, oraz posłanka Maria
Nowak, władze miasta z Prezydentem Miasta Andrzejem Dziuba na czele. Przybył Klub Gazety Polskiej z Gliwic,
Ziemi Gliwickiej, Krakowa. Rodzina Radia Maryja, Zarząd Regionu Śląsko-Dąbrowskiej
Solidarności, organizacje pozarządowe. Przed ołtarzem stanęło 15 pocztów sztandarowych
w tym Sztandar Katyński. Płomienną homilię do mieszkańców Tychów oraz
gości wygłosił ks. dr Jan Kaczmarek ze zgromadzenia ks. misjonarzy św. Wincentego a Paulo w Krakowie.
".... Panie, do kogoż
pójdziemy? Przecież myśmy uwierzyli, że Ty jesteś świętym Boga... Przez całą
Ojczyznę, matkę naszą- od Bałtyku przez Warszawę, krakowski Wawel, tatrzańskie
szczyty trwa modlitwa za tych, którzy zginęli w tragedii smoleńskiej 10
kwietnia 1010 roku. Kolejne miejsce upamiętnienia tej strasznej tragedii są Tychy
- miasto śląskiej ziemi... Podobno nic nie może się udać a wy przyszliście
tutaj - mówił ks. Jan- aby modlić się, bo
nie zabliźniły się rany, krzywda okrutna. Krzesało, które ma być zarezerwowane aby
w Ojczyźnie naszej była głoszona prawda
zostało zawłaszczone przez kłamstwo, jakiś polityczny blichtr. Potrzeba aby
tutaj, nad Tychami zabrzmiał ten "złoty róg" , który jest w herbie
Tychów. Trzeba aby nas wszystkich wezwał do modlitwy, pracy, do wysiłku dla
dobra Ojczyzny. Sięgnijmy do historii- Tychy - maleńka osada rolnicza w pobliżu
średniowiecznego handlowego szlaku łączącego Oświęcim z Mikołowem. Pierwsza
wzmianka w 1467 roku. Na początku XVII wieku staje się jedną z
najzamożniejszych wiosek powiatu pszczyńskiego. Tu uprawiano chmiel, jęczmień,
hodowano ryby, rozwijało się rzemiosło i przemysł. Do połowy XIX wieku Tychy
były własnością Panów feudalnych państw pszczyńskiego. W 1870 roku została zbudowana pierwsza linia
kolejowa łącząca Tychy z Katowicami. Potem
było pragnienie mieszkańców Tychów aby tu była Polska właśnie. W nocy z 16 na
17 sierpnia 1919 roku rozpoczęło się pierwsze powstanie śląskie zakończone
zwycięsko, opanowaniem wioski przez powstańców. Pierwszy plebiscyt był
gremialnym opowiedzeniem się Ślązaków za przynależnością do Ojczyzny, do
Polski.
W okresie międzywojennym Tychy intensywnie się rozwijają. W tym czasie powstał szpital, remiza strażacka, poczta, szkoła, basen, kręgielnia sieć sklepów, restauracji. 1 stycznia 1934 roku Tychy uzyskały prawa gminy miejskiej. W herbie Tychów jest róg myśliwski- mówi, że to naród czujny, który umie słuchać i szybko odpowiedzieć na wołanie. Tyska pieczęć pochodzi z XVIII wieku- najważniejszy znak tożsamości miasta. Tyszanie umieją się zwołać w słusznej, świętej sprawie aby być razem.
W okresie międzywojennym Tychy intensywnie się rozwijają. W tym czasie powstał szpital, remiza strażacka, poczta, szkoła, basen, kręgielnia sieć sklepów, restauracji. 1 stycznia 1934 roku Tychy uzyskały prawa gminy miejskiej. W herbie Tychów jest róg myśliwski- mówi, że to naród czujny, który umie słuchać i szybko odpowiedzieć na wołanie. Tyska pieczęć pochodzi z XVIII wieku- najważniejszy znak tożsamości miasta. Tyszanie umieją się zwołać w słusznej, świętej sprawie aby być razem.
Dziś, pokrzepieni Słowem Bożym i
Ciałem Pana pójdziemy poświęcić pomnik ofiarom smoleńskiej tragedii. Tylko
ludziom świętym w kościele poświęca się pomniki. Nie mamy wątpliwości, że
idziemy poświęcić to, co stać będzie na straży najświętszej sprawie. Wolność
nasza, niepodległość będzie tym pomnikiem mierzona. Droga do niepodległej
Polski wiedzie właśnie przez wyjaśnienie katastrofy smoleńskiej. Konsekwencje
tragedii 10 kwietnia 2010 r. na polskiej ziemi są jednym z najbardziej brutalnego
ograniczenia naszej wolności... Polska
nie powstanie z kolan. Ojczyzna nasza nie zaleczy ran dopóki nie dowie się dla
czego i przez kogo została tak tragicznie doświadczona, została zdradzona. Są
momenty, w których nie możemy dopuszczać opcji zerowej, że: " nie ruszajmy
tego". Takim momentem jest tamten dzień, który dziś w Tychach wspominamy. Tragiczna śmierć elity państwa musi być
wyjaśniona. Musimy poznać jej przyczyny. Tego nie można zostawić na inne, lepsze
czasy. Niewyjaśnione tragedie narodowe nie zaprocentują dobrem, nie zbudują jedności
w Ojczyźnie ale będą nas niszczyć, będą źródłem nieustannych podziałów w naszej
Ojczyźnie, wszelkich manipulacji. Mówiący o silnej Polsce w okresie 3 rocznicy
katastrofy smoleńskiej, że Ojczyzna zaczeka z ustaleniem tych prawd na później powinni powiedzieć - komu taki scenariusz jest na rękę, odpowiada. Komu najbardziej odpowiada abyśmy o Smoleńsku
już nie mówili, nie domagali się prawdy.
Wierzymy, że powstaniecie z tej smoleńskiej ziemi
powstaniecie jak herosi, przyniesiecie Ojczyźnie złote pszeniczne ziarna, które
wsiane w tę ziemię, spragnioną prawdy wydadzą owoce. Trzeba jeszcze zadać
pytanie: co ta tragedia zmieniła we mnie? Jak zmieniła moje patrzenie na świat?
Na śmierć, na życie, moje duchowe zmartwychwstanie? Na służbę rodzinie,
Ojczyźnie? Gdyby to nas nic nie zmieniło, to by świadczyło o tym, że te pomniki
są niepotrzebne, że umarli na darmo i na nic zużyli swoje siły. Właśnie
my wierzący musimy tak dziś jak i każdy dzień po tej tragedii dawać świadectwo
o tym, że w człowieku najważniejsze jest to, co tkwi w jego wnętrzu, czym się
dzieli z innymi. Trzeba nam takiej wiary aby móc jak św. Piotr powiedzieć:
"Panie do kogoż pójdziemy? Ty masz Słowo życia wiecznego..."
Wierzymy, że tamtej pierwszej soboty kwietniowej przed trzema laty ONI przyszli
wprost w Twoje Panie ramiona. Modlitwa, skupienie nasze i trwanie przy ołtarzach zburzy wszelkie mury
obojętności, jakie powstały w Ojczyźnie na temat smoleńskiej tragedii. Niech
poruszy skały niewiernych serc, niech powstaną ci, którzy usunąwszy ciężka
zaporę grzechu dzisiaj powiedzą: " -za Tobą Panie idziemy, bo Ty masz
Słowa życia wiecznego". Życie
chrześcijanina to pielgrzymka. My też mamy znaleźć się kiedyś w świętym
mieście, w kościele bożym. Znaki
przyszłego zmartwychwstania są bardzo czytelne. To co kiedyś ma się stać z
naszym ciałem najpierw niech dokona się w naszych sercach. Na grobie Prezydenta
Lecha Kaczyńskiego i Jego małżonki Marii w kaplicy na Wawelu wypisane słowa:
" ciała pomartych spoczywają ale
dusze ich czuwają".
Przed złożeniem prezydenckiej przysięgi Lech
Kaczyński napisał: " Tylko Polska sprawiedliwa, uczciwa i solidarna może
się rozwijać. Tylko w takiej Polsce możemy wykorzystać wszystko, co własnym
wysiłkiem zdobędziemy, co jest naszym sukcesem
i niezaprzeczalnym dorobkiem żyjących pokoleń. Skrócona gwałtownie została Twoja kadencja Panie Prezydencie, niedokończona misja jak byś zostawił ją nam wszystkim i tej śląskiej ziemi".
i niezaprzeczalnym dorobkiem żyjących pokoleń. Skrócona gwałtownie została Twoja kadencja Panie Prezydencie, niedokończona misja jak byś zostawił ją nam wszystkim i tej śląskiej ziemi".
Czuwaj nad nami piękny
Prezydencie wszystkich polaków. Mamy Ciebie jako gorliwego katolika i wzór do
naśladowania."
Po Mszy św. kapłani, poczty sztandarowe, parlamentarzyści,
samorządowcy, władze miasta, delegacje
partii politycznych: Prawa i Sprawiedliwości, Solidarnej Polski, organizacji
pozarządowych, goście przeszli przed
pomnik. Odsłonięcia dokonał Andrzej
Melak– polski działacz społeczny i samorządowiec w Warszawie, od kwietnia
2010 roku prezes Komitetu Katyńskiego.
Posłanka Izabela Kloc odczytała list Prezesa Prawa i
Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. W liście Prezes przypomniał, że w
smoleńskim lesie, tej największej od II
Wojny Światowej tragedii, jaka dotknęła nasz kraj zginęli ludzie stawiający
dobro Ojczyzny jako wartość przed wszystkimi innymi. Stawiający pracę jako
zaszczytne zadanie. Nie da się zastąpić bliskości i przyjaźni, których dane
było doświadczyć. Nie da sie zagłuszyć wspomnień. Byli i pozostaną jedyni w
ludzkim i historycznym wymiarze. W krótkim momencie życia byli wśród nas. ...
Wielkie zbiorowe wezwanie, przed którym stajemy wciąż od nowa, ta praca do wykonania
i marzenia o Polsce jakiej Oni pragnęli to najlepsze co możemy zrobić dla
siebie i dla nich.
Jan Mieńciuk
Katowice. W sobotę, w 140. rocznicę urodzin Wojciecha
Korfantego, uroczystości rozpoczęły się od zapalenia zniczy na grobowcu
wybitnego Ślązaka, na cmentarzu przy ulicy Francuskiej. Pod jego pomnikiem przy
Urzędzie Wojewódzkim złożone zostały wiązanki kwiatów. W imieniu mieszkańców
Chorzowa wieniec z biało-czerwonych kwiatów składali poseł Maria Nowak,
pełnomocnik prezydenta miasta Jerzy Bogacki i zastępca przewodniczącego RM
Joachim Otte. Sejmik Województwa Śląskiego podczas uroczystego posiedzenia
podjął uchwałę upamiętniającą wielkiego Ślązaka i Polaka. Odsłonięty został
jego portret, radni wysłuchali wykładu prof. dr hab. Lecha Krzyżanowskiego z
Uniwersytetu Śląskiego "Wojciech Korfanty - wielkość mierzona
codziennością." W południe w
Archikatedrze Chrystusa Króla metropolita katowicki abp Wiktor Skworc
celebrował mszę świętą w intencji Wojciecha Korfantego. Po mszy odbyła się
organizowana przez Związek Górnośląski pierwsza, uroczysta Parada Korfantego z
udziałem kompanii honorowych wojska, policji, straży pożarnej oraz orkiestr
wojskowych i górniczych. Uczestnicy przemaszerowali od Katedry Chrystusa Króla
do pomnika Wojciecha Korfantego na placu Sejmu Śląskiego. We wszystkich
uroczystościach wzięła udział poseł Maria Nowak.
/ Marek Ciszak/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz