piątek, 10 maja 2019

W BOGU NASZA NADZIEJA

DZIĘKUJĘ SERDECZNIE ZA TAK NIEZWYKLE CIEPŁĄ REAKCJĘ NA WPIS 
O „PRZYJACIELU RACZKU”
Piątek, 10 maja 2019 r. Przez dłuższy czas wahałem się czy ujawnić swój stan zdrowia, że mam „przyjaciela”, – czyli raczka. Parę osób zwróciło uwagę abym nie ujawniał. Komu to potrzebne?
W mediach roi się od komentowania omawiania czyichś postaw, zachowań. Zawsze jednak dotyczy kogoś. O sobie tylko w różowych kolorach, albo wcale. Zamknęliśmy się w niebotycznych komorach, zabezpieczeni kluczem RODO – czytaj EGO. Niestety albo „stety”- nie potrafię siedzieć w zamknięciu. Więc podzieliłem się tym, co mam... Nie spodziewałem się tak dużej reakcji na mój wpis.  Okazuje się, że tym problemem boryka się bardzo wiele osób. No właśnie- jesteśmy sobie potrzebni, czasem nawet nie zdajemy sprawy jak bardzo. Najważniejsze jest to, że większość swoje troski i nadzieje kierują do Boga, do Opatrzności Bożej. W Nim jest nasza nadzieja i umocnienie.
Wczoraj w Filii Biblioteki Śląskiej w Chorzowie odbyło się miłe spotkanie poetów i artystów na wieczorze poetycko muzycznym. To już pierwsza rocznica trwania regularnych wieczorków poetyckich. Każdy z poetów przeczytał parę swoich wierszy. W najbliższej przyszłości przewiduje się dołączyć wystawy obrazów. Ten wieczór kosztował mnie jednak 5 godzin pracy na przygotowywanie i udostępnianie filmików na stronę YOUTUBE i Facebooku..

Ale to była miła praca.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz