Poniedziałek, 11 czerwca 2018 r.
Wieczór niepowtarzalnie pięknej poezji Jane Hirshfeld amerykańską poetką,
eseistką i tłumaczką w kopalni GUIDO w Zabrzu w ramach Festiwalu Miłosza
2018. Niezwykła poezja i niezwykłe miejsce. Trzeba
było zjechać windą do kopalni- przez chwilę w absolutnej ciemności.
Na poziomie 320 m .
Otworzyli nam drzwi windy górnicy witając Szczęść Boże. Wiersze poetki spraw
bardzo ważnych naszego życia,
otaczającego nas świata. Dawno Nie słyszałem tak pięknej poezji. Ani jednego
zbędnego słowa. Kolorytu dodawało jeszcze czytanie przez poetkę w języku
angielskim a tekst tłumaczony na polski rzutnik pokazywał na ścianie.
Gdy
wyjeżdżaliśmy z kopalni górnicy nas żegnali pozdrowieniem SZCZĘŚĆ BOŻE.
Trzeba
zjechać pod ziemię 320m. aby usłyszeć to piękne pozdrowienie. A przecież do nie dawno na Śląsku było normą to
powitanie nie tylko górników. Cóż zmieniają się czasy... Ale Bóg się nie
zmienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz