Nie każdy jest
przyjacielem
Kto się nim mianuje
Imiona zmienione
Jarosław ma trzech synów. Córka, niestety w bardzo
młodym wieku zachorowała na nowotwór, odeszła do wieczności. Po jej śmieci
swoje życie
diametralnie zmienił .
Czas podzielił na modlitwę i pomoc
potrzebującym. Umie zrobić wszystko. Kiedyś był kierowcą, rzemieślnikiem,
mechanikiem. Jest bardzo uczynny. Właściwie nie ma rzeczy, której by nie umiał
naprawić, nigdy nie odmawia pomocy, gdy
ktoś poprosi. Każdy dzień rozpoczyna mszą św., potem modlitwa różańcowa, którą
najczęściej sam prowadzi w kościele. Osoby starsze, chore, które nie mogą same
dojść do kościoła niejednokrotnie zawozi swoim samochodem. Na wieczór zawsze stara się aby
jeszcze raz być na mszy św. Czasem przychodzi do Jacka na kawę i ciastko. Czasem jadą razem na poranną mszę w hospicjum,
którą sprawuje kapłan hospicyjny wyjątkowo w świetlicy obok sali terminalnie chorych . Niektórzy pacjenci, trochę silniejsi uczestniczą w Eucharystii siedząc
na wózku, inni tylko słuchają leżąc w swoich łóżkach.
Marcin mieszka z Alicją od kilku już lat. Oboje są po rozwodzie
cywilnym. Marcin oficjalnie nie pracuje,
więc nie daje nic na dziecko. Alicja też
ma dzieci ale nie kontaktuje się z nimi. Mieszkają w jednopokojowym mieszkaniu.
Bez zastrzeżeń przystępują do Komunii Świętej, chodzą na spotkania modlitewne, do różnych wspólnot- najczęściej Neokatechumenatu,
przyjeżdżają do Czatachowy (podobno przyjeżdża
tam
wiele osób zniewolonych przez złe
moce). Zapewne żyją jak brat ze siostrą.
Jacek nie ma podstaw aby dochodzić. Joanna mieszka z
synem i synową, opiekuje się wnukiem gdy tamci są w pracy. Nie wiedział, że Ola i
Sława zaprosiły Joannę, Alicję i Marcina. Więc wyjął z szafki paczkę
„dyżurnych” ciastek do herbaty. Na
wieczór Marcin i Sława o czymś długo rozmawiali między sobą ale nie zwrócił większej uwagi. Ziarno
rozdźwięku zostało zasiane. W pierwszej
chwili nie zwrócił uwagi.
To nie ludzie, zatroskani
o byt codzienny, chleb powszedni nasz
dokonali podziału miedzy narodami
Wartość człowieka poznaje się w ekstremalnych sytuacjach,
warunkach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz