sobota, 23 lutego 2013

SYBERYJSKIE MIASTO Z POLSKĄ DROGĄ

Onet - informacje, rozrywka, emocje

SYBERYJSKIE MIASTO Z POLSKĄ DROGĄ

Kireńsk – miasto prawie w całości drewnianej zabudowy, malowniczo położone 1000km na północ od Irkucka nad najdłuższą syberyjską rzeką Leną, oraz jednym z jej dopływów – Kirengą. Brzegi rzek tworzą iewysokie wzniesienia, pogórki, z wysokości których miasto wygląda jakby było położone na wyspie. Początek Kireńska datuje się na połowę XVII wieku, kiedy tu zostali osiedleni pierwsi zesłańcy za powstanie kozacy dońscy. Zasadniczy rozwój miasta nastąpił po powstaniu listopadowym w 1830r. oraz styczniowym w 1863r. W tym czasie przybywają polscy zesłańcy kierowani z Irkucka do północnej części Syberii, m/in. Kireńska oraz Jakucka. Na wniosek gubernatora Irkucka Ernca w 1865r. Generalny Gubernator Wschodniej Syberii zlecił wykorzystać polskich zesłańców do budowy drogi między Kireńskiem a stacją Zaborskaja. W tym celu 25 sierpnia 1865r. zostało dodatkowo wysłanych
W 100 polskich zesłańców. historycznych przekazach archiwalnych zachowała się notatka napisana przez nadzorcę do Naczelnika “Komandy” Loszkowa: “Jutrzejszego dnia, 17 maja 1867r. o godz.10 rano znajdujący się w Kireńsku polscy przestępcy … będą mną … wyprowadzeni do budowy traktu z Kireńska do Zaborkiej stacji…” Według danych tutejszych archiwów przy budowie drogi miało pracować 135 osób. Zesłańcy latem mieszkali w szałasach. Ogromne ilości komarów i muszek utrudniały prace oraz powodowały dużą zachorowalność, co było przyczyną, ze budowa posuwała się bardzo powoli. Ponadto kierownictwo Irkuckiej Guberni uznało budowę
za niepotrzebną i po wybudowaniu około 80km zaprzestano dalszych prac. Budowę drogi wznowiono oraz dokończono w późniejszym terminie. Obecnie łączy Kireńsk z Irkuckiem, do tej pory jednak nosi nazwę “POLSKA”. U podnóża góry, nieopodal miasta do czasu wojny 1941-1945r. Znajdował się krzyż z wyciętymi na nim słowami modlitwy (nie znalazłem informacji jaka to była modlitwa).
Ciekawostką jest, ze tutaj przez pewien czas przebywał na zesłaniu Tadeusz Kościuszko, w domu, w którym wcześniej mieszkał dekabrysta Walerian Holicyn.
W czasach pirestrojki, kiedy upadł system komunistyczny, w 1991r. w budynku byłego NKWD dokonano makabrycznego odkrycia- znaleziono zwłoki pomordowanych i zamurowanych w piwnicach 83 ludzi. Dokładnie nikt nie wie, kiedy zostali zamordowani- (prawdopodobnie aby uniknąć dźwięku wystrzałów byli mordowani uderzeniem tępym przedmiotem w tył głowy). Ofiary mordu zostały pochowane na cmentarzu w osobnej mogile. Nazwiska ofiar mordu, które dało się ustalić zostały wypisane na tablicach.
Obecnie miasto liczy około 360 tys. mieszkańców, przybyłych z różnych stron: z Białorusi, Ukrainy, centralnej Rosji, Polski. Zatrudnieni głównie przy pracach leśnych, w transporcie drzewa, myślistwie, budowie niedużych statków rzecznych. Wiosna tutaj zaczyna się w maju i trwa tylko jeden miesiąc, natomiast lato trwa 3 miesiące - czerwiec, lipiec, sierpień, należy dodać, że jest bardzo ciepłe – temperatury w dzień dochodzą do 40 stopni. Wrzesień jest ostatnim miesiącem jesieni - niezwykle kolorowej i na ogół pogodnej. Zima temperatura spada do –45, -50 stopni. Są tu niezwykle ciekawe, dziewicze, turystycznie atrakcyjne tereny, o walorach przyrodniczych. Bazy turystycznej tutaj raczej nie ma. Nie mniej jednak jest możliwość zakwaterowania. Pobyt, nie licząc dalekiego dojazdu - stosunkowo niedrogi. Komunikacja zasadniczo samolotem. Niestety nie ma tu kościoła, jest tylko cerkiew. Ludzie bardzo serdeczni, uczynni, jednak obojętni religijnie. Tereny wymagają ewangelizacji. Wielu tutejszych mieszkańców nie odczuwa potrzeby chrztu, modlitwy, odwiedzenia cerkwi. Są to skutki wieloletniej indoktrynacji przez były system komunistyczny Związku Radzieckiego.
To tylko zaledwie kilka szczegółów, które zdążyłem zdobyć oraz informacji
Pani Natalii Ankudzinowej, pracownika Państwowego Archiwum Historycznego w Kireńsku.
Tekst i zdjęcia
Jan Mieńciuk
23 września 2008r.




























Rzeka Kiringa


Wschód słońca nad Kiringą

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz