piątek, 22 lutego 2013

HOSPICJUM M
isją Hospicjum jest niesienie wszechstronnej pomocy choremu w terminalnym okresie choroby oraz jego rodzinie poprzez zjednoczenie ludzi dobrej woli i propagowanie idei hospicyjnej.
Początki chorzowskiego hospicjum były bardzo skromne - na początku lutego 1996r. przy parafii św. Jadwigi, u sióstr służebniczek po mszy św. wieczornej spotkała się zwołana przez Urszulę Siekocińską grupa ludzi dobrej woli, którzy stworzyli grupę założycielską Stowarzyszenie Opieki Hospicyjnej i Paliatywnej "HOSPICJUM". Grupa składała się z dwóch lekarzy, pielęgniarki i kilku osób nie mających nic wspólnego z medycyną, ale posiadających wielki zapał aby pomagać potrzebującym opieki. Na początku były to spotkania formacyjne, które odbywały się raz w miesiącu, polegały na szkoleniu w zakresie pielęgnacji chorego i opieki. Aby dobrze przygotować się do pełnienia obowiązków opieki paliatywnej nad chorymi dr Barbara Kopczyńska odwiedzała inne hospicja, korzystała z doświadczeń w prowadzeniu Hospicjum. Na początku członkowie zespołu opieki paliatywnej gościli w Domu Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego à Paulo - Sióstr Szarytek przy parafii św. Jadwigi w Chorzowie, korzystali z ich telefonu kontaktowego. W międzyczasie szczególnie wielką pomoc okazał proboszcz śp. ks. kan. Henryk Markwica, użyczył pomieszczenia, w którym także spotykała się młodzież akademicka. Pierwszy pacjent w stanie terminalnym opieką hospicyjną został otoczony w maju, który w niedługim czasie odszedł do wieczności. Hospicjum cały czas funkcjonowało jako opieka domowa oraz poradnia opieki paliatywnej pod nazwą: Poradnia Konsultacyjna Leczenia Paliatywnego. Hospicjum stacjonarne powstało dopiero w 2005 r. Niektórzy bowiem pacjenci wymagali stałej opieki, a w domu z uwagi na rodzaj schorzeń nie było sprzyjających warunków, spowodowało to konieczność utworzenia hospicjum stacjonarnego. Obecnie obok podstawowej działalności opieki domowej i poradnianej jest możliwość przyjęcia szczególnie potrzebujących opieki pacjentów do "Hospicjum". Zasadniczo opieka terminalnie chorego odbywa się w domu, bo najlepszym miejscem dla chorego jest jego własny dom. Obecnie pod opieką domową znajduje się około 60 osób, opieka stacjonarna jest miejscem awaryjnym w sytuacji gdy pacjenci samotni wymagają nieustannej opieki w trudnych przypadkach. Pod stałą opieką jest 11 osób. Zawsze w niedzielę, święta oraz czwartki w świetlicy oddziałowej kapelan hospicyjny ks. dr Michał Orlik sprawuje mszę św. dla pacjentów hospicjum, personelu oraz wszystkich chętnych. Pacjenci, których stan zdrowia pozwala przychodzą do świetlicy, słabsze osoby pozostają w łóżkach, którym kapłan na maleńkiej łyżeczce poda kropelkę wina i okruszek Hostii, w którym mieści się cały Chrystus, Który da moc na drogę do Jego Królestwa. Zawsze drżałem i wciąż drżę dotykając ręki, której zaledwie wyczuwalny uścisk mówi wiele więcej niż wszystkie wypowiedziane słowa. Uważnie przypatruję się ich twarzy i ze zdumieniem odkrywam w nich niepowtarzalne piękno. Doświadczeni życiem, niejednokrotnie wielkim cierpieniem i bólem zostali oczyszczeni, pogodzeni z życiem i losem, na ich twarzach pokój - świadectwo wysłuchanej modlitwy wieczornej w brewiarzu: "Noc spokojną i śmierć szczęśliwą niech nam da Bóg Wszechmogący, Ojciec i Syn i Duch Święty

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz