W sobotę 22 lutego w Muzeum Miejskim w Tychach przy browarze została otwarta wystawa "Z
ZAKAMARKÓW SZUFLAD, Z ZAKAMARKÓW PAMIĘCI" - pamiątek rodzinnych
mieszkańców tego miasta, którzy przynieśli do muzeum. Pamiątki te, eksponowane
w tutejszym muzeum świadczą jak różne historie
dano doświadczyć tyszanom, jak
różne są historie mieszkańców - często dramatyczne, bo przecież mówią o pokoleniu, które przeszło gehennę wojny: zaciągów do wojska, które nie było
armią z ich wyboru (Ślązaków wcielano do Wehrmachtu), tragedie śmierci bliskich
na wojnie, niewolę, stalinowskie zsyłki w głąb Rosji, utratę majątków i
wysiedlenia.
Staraniem Dyrektor Muzeum Miejskiego w Tychach Marii Lipok-Bierwiaczonek
zostały zgromadzone tutaj pamiątki
rodzinne, dokumenty, fotografie i przedmioty. Każda z tych pamiątek opowiada
niezwykłą historię- czasem radosne ale o wiele częściej niezwykle trudne,
dramatyczne dzieje mieszkańców.
Pani Dyrektor Maria w katalogu wystawy pisze- "Tychy są miastem
szczególnym. Tu splotły się losy mieszkańców o starym tyskim rodowodzie i tych,
którzy przyjechali tu w poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi z innych zakątków
Śląska, z różnych miejscowości Polski, a także spoza jej granic: repatriantów z
dawnych kresów wschodnich, amnestionowanych zesłańców z Syberii i Kazachstanu,
reemigrantów z Francji czy Niemiec. Wszyscy znaleźli tu, w Tychach, swoje
miejsce dzięki temu, że budowano tu wielkie nowe miasto".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz