Wtorek, 1 września 2020 r. Wyjątkowo deszczowe przedpołudnie. Zaniosłem do NFZ nowe skierowanie ( za zgubione skierowanie z 2017 r.) do sanatorium z prośbą o możliwie szybsze rozpatrzenie. Gdy wracałem do domu zadzwoniła do mnie pani z informacją, że ma do mnie przesyłkę z zapytaniem jak może przekazać. Przesyłka jest nieduża i może się zmieścić w skrzynce pocztowej. Poprosiłem aby zostawiła w skrzynce a ja idąc do domu odbiorę.
To była ważna przesyłka od syna. Przesyłka dotarła bez problemów Ale to była firma Impost.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz