Czwartek, 19
września 2019 r. Tradycyjnie rozpoczynam
dzień w Hospicjum Mszą św. Poruszyło mnie krótkie kazanie kapelana hospicyjnego
ks. dr Marcina Niesporka, które wygłosił
w nawiązaniu do Ewangelii wg św. Łukasza
(Łk
7, 36-50) ... A oto kobieta, która prowadziła w
mieście życie grzeszne, dowiedziawszy się, że gości w domu faryzeusza,
przyniosła flakonik alabastrowy olejku i stanąwszy z tyłu u Jego stóp, płacząc,
zaczęła łzami oblewać Jego stopy i włosami swej głowy je wycierała. Potem
całowała Jego stopy i namaszczała je olejkiem. Widząc to, faryzeusz, który Go
zaprosił, mówił sam do siebie: «Gdyby On był prorokiem, wiedziałby, co to za
jedna i jaka to jest ta kobieta, która się Go dotyka, że jest grzesznicą». ...
„ ... Jesteśmy w naszych
parafiach zamknięci, często tworzymy hermetyczną wspólnotę. Nie potrafimy się
otworzyć na nowe. Tym czasem Pan Bóg często działa w sposób niekonwencjonalny.
Trzeba aby Boże Miłosierdzie było zawsze
na pierwszym miejscu...”.
Liturgię Słowa i
homilii nagrałem i udostępniłem na Youtube
Gdy przychodzę w tygodniu do
kościoła (zwykle na mszę poranną) widzę zawsze widzę te same osoby, w niedzielę
w większości też. Przychodzi co raz mniej. Starsi niestety się wykruszają a na
ich miejsce niema nikogo.
Jesteśmy skorzy do manifestacji,
zgromadzeń. Tymczasem konieczna jest wytrwała, codzienna modlitwa. Taka nie na
pokaz...
......
Niech zstąpi Duch Twój
Odnowi Oblicze Tej Ziemi
Tej Ziemi
wołał Ojciec Święty
Jan Paweł II
Pamiętasz przyjacielu
chwile wielkich uniesień
jak serce twoje kołatało
płonęło ogniem wielkim
płonęło ogniem wielkim
Duch Boga zawsze żywy jest
tylko otwórz swoje serce
Jego Miłość wielka jest
pozwól aby działał w tobie.
Chorzów 2019-09-19
19:29
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz