niedziela, 18 grudnia 2016

MUZYKA I TOŻSAMOŚĆ





Wydrukowano: HAJDUCZANIN NMr 12(252), Grudzień 2016

We wtorek, 15 listopada br. w Bibliotece Śląskiej w Katowicach odbył się panel dyskusyjny. "MUZYKA I TOŻSAMOŚĆ” - O fenomenie śląskiej muzyczności".  W rozmowie udział
wzięli: prof. Julian Gembalski, prof. Roman Kalarus, prof. Jan Szmatloch,  
Andrzej Matysik i Leszek Winder- wszyscy na różne sposoby7  związane z Corzowem. Spotkanie organizowane w ramach XXXIV Dni Kultury Chrześcijańskiej oraz promocji najnowszej publikacji Górnośląskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk: Zobaczyć i usłyszeć Śląsk.

Rozpoczynając dyskusję  o wartości muzyki wpisującej się w tożsamość Śląska  Pan Leszek
 Winder (należący do czołowych postaci polskiej sceny bluesowej i rockowej) stwierdził, że Śląsk ma w sobie coś co przyciąga ludzi sztuki. Przyjeżdżało tu wielu artystów
miłośników sztuki. Śląsk wyrasta z z amatorskiego, rodzinnego muzykowania, a najpopularniejszym, najbardziej znanym i doświadczonym instrumentem były  tu oczywiście organy, znane wszystkim odwiedzającym śląskie kościoły. Zamiłowanie do  muzyki rodziło się w świątyniach. To w przykościelnych chórach śpiewało często pieśni patriotyczne.

Prof. Akademii Muzycznej w Katowicach Julian Gembalski wirtuoz organów i ich wybitny znawca- wspomniał o oratorium „Jan Chrzciciel”  ks. Józefa Gajdy. Co ciekawe, zdarzało się, że wykonawcami pięknych koncertów byli zwykli urzędnicy, np. ci ze Skarbofermu potrafili stworzyć wielką, bo 80-osobopwą orkiestrę.  

Profesor w Katedrze Projektowania Graficznego  Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach
Roman Kalarus, przypomniał lata swoich studiów, zainteresowania muzyką,
tworzenie plakatów chociaż wszystko było jakieś szare. –Mimo szarości dnia codziennego   była radość wspólnego bycia ze sobą, z naszymi profesorami. Często na uczelni
siedzieliśmy długie godziny po zajęciach, dyskusje z profesorami nie tylko o sztuce,
ale o wszystkim, o naszym życiu. Teraz obowiązują sztywne zasady, regulaminy, że nic
nie wolno. Po wykładach trzeba opuścić uczelnię, bo nie wolno przebywać poza godzinami.
Obowiązują przepisy, polityczna poprawność. Niestety komercja zabija wyrazistość plakatu.
Promuje się reklamowe wypociny, w których żadnego artyzmu. Wmawiają nam, że musimy
koniecznie tę albo ową rzecz mieć. Ale ja  nie chcę mieć....ilu jednak ludzi się nabiera
i kupuje  rzeczy tak naprawdę niepotrzebne?
Podejmując myśl o bluesowych plakatach Romana Kalarusa, prowadzący panel dr. Jacek Kurek przypomniał, że 3 grudnia zostanie otwarta pierwsza ekspozycja w
Grubie Bluesa, czyli  Centrum  Bluesa  i Rocka  w Chorzowie, którego celem będzie m.in. gromadzenie pamiątek, dokumentów, nagrań.
Jan Szmatłoch – profesor sztuk plastycznych, kierownik Pracowni Druku Wklęsłego ASP w Katowicach, urodzony w Rudzie Śląskiej, ale mieszkający w Chorzowie,
wykorzystuje grafikę, aby pokazać sugestywnie pejzaż śląski. W pracach tych jest ogrom ekspresji o twórczym  oddziaływaniu na wyobraźnię.
Andrzej Matysik – chorzowianin, z wykształcenia górnik jest miłośnikiem  i propagatorem bluesa i jazzu, dziennikarzem i redaktorem naczelnym „Kwartalnika Twój Blues”.  Wspominał, że uczniowie, w szkole górniczej na Klimzowcu mieli
do wyboru: albo grać w piłkę nożną albo uczęszczać na zajęcia chóru. To między innymi dlatego właśnie z Chorzowa wywodzi się wielu znanych, utalentowanych sportowców
i  muzyków.
Dodajmy, że mieszkańcy Śląska pracując kopalniach i hutach, w ciemnościach i  świetle ognia, w muzyce szukali niejednokrotnie kontrapunktu dla ciężkiej i niebezpiecznej pracy.  Także hodowla gołębi jest tego wyrazem. Obaczyć fruwającego pod błękitem  nieba ptaka to jak muzykować, otwierać się na rzeczywistość.  

Śląsk,  jaki jest jeszcze dziś również  odchodzi do przeszłości, wszystko się gwałtownie
zmienia. Z nostalgią wspominamy czas, gdy za jedną płytą staliśmy godzinami w kolejce,
a potem wymienialiśmy z przyjaciółmi. Jakoś było tak, że gdy jeden miał płytę z takimi
utworami to inny już koniecznie szukał z innymi utworami. Byliśmy sobie potrzebni, była
między nami serdeczna przyjaźń.   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz