W RADIO KATOWICE
W piątek 23 czerwca 2016
r., godz. 17.00 w Studio Koncertowym Polskiego Radia Katowice im. Jerzego
Haralda gościli KRESOWIANIE – i nie tylko na uroczystości
Jubileuszu 500 audycji „Lwowska
Fala”. Już
od 10 lat w niedzielę, o godz. 8,10 rano
na falach eteru Radia Katowice
płynie „Lwowska Fala”. Od samego początku redaguje i prowadzeni tę audycję Danuta Skalska .
Audycja jest skierowana przede wszystkim do osób, które zostali zmuszeni
opuścić, a najczęściej musieli uciekać z
kresów wschodnich zagarniętych przez Związek Radziecki, który słusznie już
zniknął z map świata. Tę audycje również chętnie słucha też wielu ślązaków,
jest bowiem jedną z najbardziej ciekawych audycji prowadzonej ze swadą przez
Danutę. Słuchacze bowiem poznają prawdziwą historię kresów wschodnich nie z „poprawnie redagowanych” książek ale
dzięki świadectwu jeszcze żyjących ludzi, którzy zostali zmuszeni opuścić te
tereny i tutaj na Śląsku znaleźli DRUGĄ OCZYZNĘ. Słucha się więc tej niezwykłej
„Lwowskiej Fali” a w oku łza się kręci, że Lwów jest gdzieś tam za granicą i
trzeba być poprawnym politycznie, aby władze pozwoliły odwiedzić
kamienie i ścieżki, po których w dzieciństwie biegali.
Historię niekoronowanej
stolicy Polski jakim był Lwów w okresie międzywojennym oraz powstania i rozwoju
Radia Lwów niezwykle barwnie i obrazowo zaprezentował historyk - Tomasz
Kuba Kozłowski - popularyzator dziedzictwa ziem wschodnich dawnej
Rzeczypospolitej, autor wystaw, albumów, kolekcjoner pamiątek szczególnie z kresów wschodnich. W porywający sposób
przestawił historię rozwoju Polskiego Radia Lwów.
W styczniu 1930 r. Radio Lwów rozpoczęło
transmisję, którą słuchacze zapamiętali
jako „Wesoła Lwowska Fala”, które wkrótce znalazło się w gronie najlepszych polskich rozgłośni
radiowych, rozpoznawalne w całej
Rzeczpospolitej a nawet za jej granicami. Do rozwoju rozgłośni w sposób
szczególny przyczynił się jeden z
pierwszych dyrektorów radia - Juliusz Stefan Petry. Lwów w 1939 r. był najlepiej zradiofonizowanym
polskim miastem, miał największą liczę abonamentów radiowych w stosunku do
mieszkańców innych miast Polski. W szczytowym
swoim okresie radio liczyło 6 milionów słuchaczy. Przygody z radiem tutaj zaczynał też Stanisław Ligoń, który od
stycznia 1934 do wybuchu II wojny światowej był dyrektorem katowickiej
rozgłośni Polskiego Radia. Powrócił do
pracy w Radiu Katowice po wojnie, we wrześniu 1946. Zmarł w Katowicach 17 marca 1954 roku. Jego
pogrzeb stał się manifestacją dziesiątków tysięcy mieszkańców Górnego Śląska. W
listopadzie 1977 jego imię nadano rozgłośni Polskiego Radia w Katowicach. Dziś przy
polskim Radio Katowice stoi ławeczka z rzeźbą Stanisława Ligonia. Szczególnie na
tej ławeczce lubią siadać wszystkie kobiety – bez względu na wiek i tytuły.
tekst i zdjęcia
Jan Mieńciuk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz