OGRÓD
Miejsce wypoczynku po dniu
ciężkiej pracy
Miejsce wytchnienia dla
człowieka.
Przychodzą do ogrodu
przyjaciele
Aby dzielić się radościami,
smutkami.
Przychodzą zakochani wyznać miłość sobie
Wyczytać w gwiazdach
przyszłość szczęśliwą.
Miłość jest zawsze szczęśliwa.
OGRÓD OLIWNY
Jezus w oddaleniu, samotny
Oparty o skałę - ołtarz
ofiarny
Przyjaciele snem znużeni
Nie zobaczą potu kropli
krwawych
Anioła z kielichem w ręku.
Cierpi się zawsze w
samotności.
SAMOTNOŚĆ
Jesteśmy blisko siebie
W rodzinie, szkole, pracy
Oddzieleni murem niebotycznym „EGO”
Żyjemy według schematu na
szklanym ekranie.
Tam gdzie nie ma miłości
Samotność bardzo boli.
SAMOTNOŚĆ
Ojcze! Czy muszę wypić ten
kielich?
Ojcze! Nie moja, ale Twoja
Wola niechaj się stanie.
Jeżeli trzeba, wypiję do dna.
Najważniejsze decyzje trzeba
podjąć samotnie.
STACJA I
JEZUS SKAZANY NA ŚMIERĆ
Przywiedli
Jezusa przed oblicze Piłata, ale On nie znalazł winy, umył ręce.
Ukrzyżuj,
ukrzyżuj woła gawiedź podburzana przez Faryzeuszy. Tylko Ona, jedna przerażona,
blada-cichym głosem woła:
Ludzie,
ludzie - co robicie? On leczył wasze rany, chlebem karmił na pustyni.
Głosu
Matki nie słucha nikt. Gawiedź posłuszna Faryzeuszom.
DWUDZIESTY PIERWSZY WIEK
Panowie
Lóż Wysokich uchwalają prawo do aborcji, eutanazji. Prawo zabijania. Prawo
wolności bez granic, bez miłości, bez Chrystusa.
Jestem na placu przed Pałacem Piłata. To moja
obojętność o przyszłość naszej ojczyzny, moich przyjaciół, troska o siebie postawiły mnie w tłumie krzyczącym: -
ukrzyżuj.
STACJA II
JEZUS BIERZE KRZYŻ NA SWOJE RAMIONA
A
Kiedy już wyszydzili, włożyli krzyż na ramiona, wyprowadzili Go, aby
ukrzyżować.
Krzyż
- dwie belki.
Tam
gdzie brak miłości miejsce wypełnia grzech.
Na
ciężar tego krzyża składa się i mój grzech....
W
tym krzyżu ukryta tajemnica zbawienia.
Może
dostrzec ją każdy, kto patrzy oczyma miłości.
STACJA III
JEZUS PIERWSZY RAZ UPADA
POD KRZYŻEM.
Czy
to kamień zwyczajny na drodze, o który się potknął, czy ciężar krzyża tak
przytłaczający, że zachwiał się Jezus, upadł?
Wstawaj!
Szybko! Nie ma czasu. Trzeba iść dalej.
Ciężar
krzyża nie zmniejsza się, ale
zawierzenie Ojcu, pragnienie, aby we wszystkim wypełnić Jego Wolę dodaje
Tobie Jezu sił iść dalej.
Każdy
upadek jest bolesny. Każdy grzech rani moją osobowość, moje człowieczeństwo.
Jestem
chrześcijaninem. Jestem winien świadectwa Twojej Miłości.
STACJA IV
JEZUS SPOTYKA
MATKĘ SWOJĄ
Na
drodze największego pohańbienia i bólu Syn Boży spotyka Matkę.
Spotkanie
oczu i Serc gorejących Miłością.
Nie
ma czasu na wyznania.
Miłość i ból są ponad czasem.
Tylko
nasze zapatrzenie w siebie nie pozwala dostrzec zatroskanych oczu Matki.
Wszyscy
jesteśmy Jej dziećmi.
STACJA V
SZYMON CYRENEJCZYK POMAGA NIEŚĆ KRZYŻ JEZUSOWI
Pomagać
komuś, kto jest uznany za wyrzutka społeczeństwa, za przestępcę nie należy do
przyjemności. Nie chodzi o ciężar krzyża, ale
o nienawiść, szyderstwo faryzeuszów, podburzanego tłumu.
o nienawiść, szyderstwo faryzeuszów, podburzanego tłumu.
Szymon
przymuszony do niesienia krzyża.
Sam
by się nigdy nie zdobył na ten gest.
Można
być bardzo pobożnym, mówić o godności, prawach człowieka, pokazywać się w
kościele, na uroczystościach, gdy kamery, gdy ludzie patrzą. Ale nieść krzyż
Jezusa, kiedy ze mnie szydzą, bo jestem niepoprawny politycznie, bo mówię
rzeczy niepopularne? Czy jestem zdolny do takiego czynu, gdy moja pozycja jest
zagrożona, moja praca?
Czy
jestem zdolny wyrzec się z własnych planów, ambicji dla Chrystusa?
STACJA VI
Św. WERONIKA OCIERA TWARZ JEZUSOWI.
Nie
zastanawiała się nad tym, że ryzykuje własną pozycję, naraża się Faryzeuszom.
Weronika
przedarła się przez tłum nienawistny. Kordon żołnierzy było łatwiej ominąć.
Nie
wiele mogła zrobić niewiasta, jedynie chustą otrzeć twarz z nienawiści, plwocin, krwi zakrzepłej.
Gest
miłości.
Na
chuście obraz Przenajświętszego Oblicza.
STACJA VII
JEZUS DRUGI RAZ UPADA
POD KRZYŻEM
Znowu
upadek. To bardzo boli. Jednak nie można się zatrzymać. Na tej drodze nie ma
zatrzymań, odpoczynku. Trzeba iść do celu.
Celem
jest Golgota - Ołtarz Ofiarny.
Ojczyzno!
Ile razy ty pod krzyżem ciężkim upadałaś? Ile razy gnębił Ciebie wróg? Zawsze
jednak przychodził zbrojnie jako najeźdźca zza rubieży.
Dziś
przychodzi jako biznesmen.
Za
grosz i pustą obietnicę kupuje twój majątek, sumienie, twoją duszę.
Przyjacielem
każe ci się zwać.
STACJA VIII
JEZUS NAUCZA PŁACZĄCE NIEWIASTY
Nie płaczcie nade mną, nie szlochajcie. Nie
czas i nie miejsce na łzy, na rozczulanie się. Płaczcie nad sobą, nad dziećmi
waszymi, a raczej ich brakiem.
Starzejecie
się- kto wam poda szklankę wody?
Będą
domy starców, zastrzyki - ze słodką śmiercią.
Nie
płaczcie. Nie czas i nie miejsce na łzy, na ckliwość.
STACJA IX
JEZUS TRZECI RAZ UPADA
POD KRZYŻEM
Jeszcze
jeden upadek. Krzyż coraz cięższy.
Tak
trudno wstać i iść dalej. Na tej drodze nie ma współczucia. Żołnierze nie
pozwolą. Tutaj nie liczy się człowiek. Jest skazaniec, przedmiot.
W
unijnym państwie państw nikogo nie interesują korzenie chrześcijaństwa,
szacunek do ziemi, kultury ojców. Tu się
liczy tylko zysk, sukces medialny.
Na
miłość nie ma miejsca.
Ojcze
dodaj sił abym Twoją Wolę do końca wypełnił. Kocham moich braci. To nic, że
szydzą, że kpią.
STACJA X
JEZUS Z SZAT OBNAŻONY
Zdarto
szaty z Syna Człowieczego. Ostatnie oznaki godności ludzkiej. Aby jeszcze
bardziej poniżyć człowieka. Zaspokoić tłum spragniony widowiska. Niech się
gawiedź gapi na nagość człowieka, niech się cieszy jego poniżeniem.
U
progu trzeciego tysiąclecia nie obnaża się skazańca. Obnażanie godności
człowieczeństwa powinno przynieść korzyć wymierną.
Stworzono,
więc program Show Reality.
Ile
kosztuje godność człowieka?
Ile
kosztuje moralność człowieka?
Ile
kosztuje wieczność?
STACJA XI
JEZUS DO KRZYŻA PRZYBITY
Żołnierze
wykonują swój obowiązek z wyuczoną, wzorową dokładnością.
Syn Boży rozciągnięty jak struna wiolinowa.
Drzewo
krzyża własną krwią obmył, uświęcił cierpieniem.
Miłość
żąda ofiary.
Dwudziesty
Pierwszy Wiek. Nie można głosić Nauki Chrystusa a żyć wbrew ewangelii.
Polsko,
Ojczyzno! Ile razy Ciebie krzyżowano? Mocarze obcych państw dzielili Ciebie jak
szaty zdjęte z Chrystusa.
Dziś rzucają los o tunikę
Twoją decydenci. Pierś mając w ordery dekorowaną.
STACJA XII
JEZUS UMIERA NA KRZYŻU
I
będą patrzeć na Tego, Którego przebodli.
Ojcze
przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią.
Wykonało
się.
Ojcze,
w Ręce Twoje powierzam Ducha Mojego.
Pod
ten znak przyjdą wszyscy aby dać świadectwo wierności Ewangelii, Prawdzie.
Przyjdą
i ci, którym ten znak przeszkadza w realizacji swoich planów, zamierzeń, aby
walczyć, aby szydzić.
Dla
jednych będzie znakiem chwały.
Dla
innych znakiem zgorszenia.
STACJA XIII
JEZUS ZDJĘTY Z
KRZYŻA
Miłość
potwierdza się w chwilach szczególnych. Kiedy wszyscy odeszli, pozostała Matka
z Ciałem Jezusa na rękach, uczeń, którego Jezus szczególnie miłował, siostra
Matki Jezusa, Maria Magdalena, Józef z Arymatei, aby pomóc w pochówku Jezusa.
Nikodem przyniósł zioła aby ciało namaścić.
DWUDZIESTY
PIERWSZY WIEK
Kiedy
wszystkie racje w obronie Ewangelii, godności człowieka zawiodą pozostanie
jedynie wierne trwanie przy Chrystusie.
Czas
próby naszej wierności.
STACJA XIV
JEZUS ZŁOŻONY DO GROBU
Obwiązali
ciało Jezusa w płótna z wonnościami stosownie do żydowskiego sposobu grzebania.
Józef złożył w nowym, wykutym w skale grobie.
Ostatnią
przysługę Chrystusowi oddali ci, których rzadko, albo wcale z Nim nie widziano.
Józef, Nikodem. Niewiele mogli zrobić. Uczynili najwięcej.
DWUDZIESTY
PIERWSZY WIEK.
Co
zrobiłem dla Chrystusa?
Co
uczyniłem dla Ojczyzny?
ZMARTWYCHWSTANIE
Oto
zwyciężył Baranek
Z
Pokolenia Judy
Raduje
się niebo
Ziemia
się cieszy
Chóry
anielskie
Śpiewają
Hosanna,
Hosanna.
Pan
prawdziwie
ZMARTWYCHWSTAŁ
ALLELUJA
!!!
Drzewo
hańby
Stało
się
Drzewem
chwały.
Szczęśliwym
ludem się nazywają
Którzy
w tym znaku wiernie trwają.
(Chorzów, Wielkanoc31
marca 2002r.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz