Wtorek 16 stycznia 2018r.
Pochmurny mroźny dzień - jeżeli to można nazwać mrozem
styczniowym -5 . Przyzwyczailiśmy się już do -01, +1. Znacznie
mniej dokucza mi reumatyzm.
W Chorzowianinie wydrukowano nekrologi z wyrazami współczucia od Związku
Górnośląskiego- Koło Królewska Huta oraz Chorzowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Czekam na Jacka. Kiedyś razem pracowaliśmy na PKP tylko w
różnych działach. Jacek pracował w Biurze Projektów ja byłem Organizatorem
Przewozów. Spotykaliśmy się na cyklicznych spotkaniach Katolickiego
Stowarzyszenia Kolejarzy Polskich Koło Katowice. Było dużo wyjazdów na
ogólnopolskie spotkania KSKP w różnych miastach – od Szczecina po Białystok,
Częstochowa, Kraków, Wadowice. Były to bardzo serdeczne spotkania, przyjaźnie,
zawsze połączone wspólną Eucharystią.
Bez względu na odległość tworzyliśmy jedna rodzinę. Czasem
podróżowaliśmy Pociągiem Papieskim. Często kontaktowaliśmy się telefonicznie.
Przybyło nam lat, przyjaźnie pozostały. Dalej się spotykamy, odwiedzamy. Może
niektórzy rzadziej. Teraz mim priorytetem jest przychodzenie do hospicjum.
Dalej jednak, co pewien czas przychodzę na spotkania KSKP w Katowicach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz