Niedziela, 15 kwietnia 2018 r. Dziś Pan Henryk mógł przyjść,
a raczej przyjechać na wózku do świetlicy hospicyjnej aby wziąć bezpośredni udział we Mszy św. Przyjechała też Pani Wanda. Nie
tak dawno pełna energii, teraz cichutka, słabiutka... „Wznieś ponad nami
światłość Twoją Panie...” Ewangelii.
Ewangelię wg św. Łukasza czyta ks. Marcin. W homilii zawraca uwagę jak częstym
bywa dylematem kiedy zachodzi potrzeba zwrócić uwagę o błędach w jego życiu, o
grzechach komuś bliskiemu, przyjacielowi, że żyje w grzechu. Mówić słowa
prawdy, która jest niewygodna. Przy tym trzeba mówić tak aby nie zrazić ale
obudzić pragnienie nawrócenia się, życia w prawdzie Ewangelii. Grzech należy
zawsze nazwać po imieniu.
Pan Henryk bardzo się ucieszył, że mógł brać bezpośredni
udział w Eucharystii.
Otóż to Panie Janie :"Mówić tak aby nie zrazić ale obudzić pragnienie nawrócenia się". To takie trudne. Mówić jest trudno ale łatwo oskarżyć. Sztuką jest mówić z miłością, która zachęca do refleksji.
OdpowiedzUsuń