Poniedziałek 12 lutego
2018 r. Po dłuższej przerwie odwiedziłem katowickie Koło KSKP przy parafii
Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.
Przede wszystkim dlatego, że na spotkaniu opłatkowym z Abp Jędraszewskim robiłem zdjęcia, z
których część wywołałem. Należało więc rozdać . Za dużo jednak zrobiłem i nie
rozdałem wszystkich. Kiedyś, gdy pracowałem angażowałem się bardzo w działalność KSKP. Teraz jednak
sporadycznie przychodzę. KSKP ma długą historię. Założycielem był Piotr Skupiewski, bardzo
energiczny. O nim można powiedzieć - człowiek z sercem na dłoni. Jednak ster przejęły inne osoby, którym
zależało na wypromowaniu siebie. Też się usunąłem z tego kręgu. Teraz prym
wiodą już inne osoby. Na spotkanie
jednak więcej emerytów przychodzi niż czynnych zawodowo.
Tradycyjnie o godz. 16 proboszcz ks. Prałat Andrzej Suchoń
– Duszpasterz kolejarzy sprawował mszę
świętą w intencji kolejarzy i ich rodzin. Podczas głoszonej homilii nawiązał do
Ewangelii wg Św. Marka w której Jezus
mówi do faryzeuszy, którzy żądali od Niego znaku, że żaden znak nie będzie im dany...Przecież
widzieli znaki Jezusa, uzdrowienia... Wiara bowiem nie potrzebuje szczególnych
znaków, spektakularnych wydarzeń. Wiara polega na całkowitym zaufaniu.
„Błogosławieni , którzy nie widzieli a uwierzyli”. Znaki szczególne przejawiają
się w Sakramentach Świętych. Przez znaki
–sprawowanie Eucharystii, namaszczenie olejkiem świętym działa Duch Święty.
Nie wszystko możemy dotknąć.
Trzeba uwierzyć
SŁOWU
Powiedziałem to w wierszu z dnia 2
lutego 2018 r.
I jeszcze to
Aby uwierzyć
Że w Hostii
Jest Który Jest
Zawsze Prawdziwy
Twoje i moje
Tajemnice serca zna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz