niedziela, 4 marca 2018

ODSZEDŁ NASZ PRZYJACIEL




Niedziela, 4 marca 2018 r. Miały być już dodatnie temperatury. Dalej jest na wieczór  -150. Zapowiadają , ze jeszcze spadną do -200.  Dzień piękny, słoneczny.
Wieczorem zadzwoniła do mnie Halina, wdowa po Bernardzie. z niewesołą wiadomością. Odszedł do wieczności Zbyszek. Miał cukrzycę. To już kolejny   nasz przyjaciel z dawnej grupy Oazy Młodzieży Pracującej. Pierwsze nasze spotkania były w latach 1079,1980 przy parafii św. Barbary. Tam, na probostwie, w specjalnie przystosowanych pomieszczeniach piwnicy spotykaliśmy się na wspólnej modlitwie. Potem wspólnie, cała grupą jeździliśmy na rekolekcje oazowe  w innych ośrodkach. Były wspólne pielgrzymki. Grupa liczyła ponad 40 osób.  Mimo, że później już pozakładali rodziny, to wciąż spotykaliśmy się ze sobą. To były zawsze serdeczne spotkania. Przez długie lata naszym spotkaniom towarzyszył ksiądz Edward Chmiel –Proboszcz  Świętej Marii Magdaleny w Chorzowie Starym- 2005-2014.  Obecnie jest Proboszczem Parafii Wniebowzięcia NMP w Siemianowicach Śląskich – Przełaje. Właściwie to on przyczynił się, że nasza grupa scementowała się. Nigdy nie wydarzyła się jakakolwiek waśń, konflikt..
Jest nasz już co raz mniej. Już kolejny pogrzeb. Największym wstrząsem było odejście Bernarda.  Źle został zoperowany na wyrostek robaczkowy. Odszedł w wieku 56 lat.
Coraz mniej nas pozostaje , co raz więcej po drugiej stronie smugi cienia.
Jakże aktualne słowa księdza Jana Twardowskiego „Śpieszmy się kochać Ludzi...”
Po południu podczas Gorzkich Żalów słuchałem rozważania  ks. Michała.


Krzyżu Chrystusa
Bądźże pochwalony
Ciebie wysławiamy
Nasze uzdrowienie

Iść przez życie
Tylko z Tobą
Przez mgły niskie, deszcze, wichry

Oprawcy Ciebie Jezu biczowali
Według określonych zasad, norm
Każde uderzenie – wielokrotność ran

Nasze życie - serca poranione
Najbardziej bolą rany
Zadane językiem, pomówienia

Trzy tysiące lat
Wszystko wiemy  o Twojej Miłości
Nieustannie biczujemy Ciebie

Który jesteś obecny
W moim bracie, siostrze
To ja jestem oprawcą

Póki wojny, póki waśnie
Między nami
Brak miłości – serca rani

Twój Krzyż Chrystusie
Nadzieją  mą jedyną
Tylko  w Tobie Panie
Nasze ocalenie
Jan Mieńciuk

Chorzów,  niedziela, 4 marca 2018, 17:49:32

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz