Środa, 6 czerwca
2018r. Podczas porannej Mszy św. w Sanktuarium Jezusa Cierpiącego wspominamy
pielgrzymów, którzy w poprzednich latach z nami pielgrzymowali ale już odeszli
do Pana. Nasza Ojczyzna szczególnie w tych czasach bardzo potrzebuje modlitwy,
ludzie zniewoleni fałszywymi przekazami mediów, narzucaniem przez UE programów
genger, promowanie związków jednopłciowych, dyktowanie polskiemu rządowi jak
mają rządzić, jakie wartości promować, pogarda Dekalogiem, Bogiem. Nasuwa mi się takie porównanie- był Związek
Radziecki – jest Związek Unijny. Nie ma większej różnicy.
Na to szalone zniewolenie jest
tylko jena odpowiedź – MODLITWA. Tak jak Józek, który nie widzi oczami ale
jeszcze więcej i jaśniej widzi oczami serca- całkowicie zawierzyć wszystko
Bogu- „szturmować niebo”. Piąty dzień pielgrzymowania. Po śniadaniu w
promieniach porannego słońca pątnicy wyruszają na szlak pielgrzymi. Piękna
nasza Polska, piękna jest nasza Ojczyzna. Trasa wiedzie przez niewielkie
wzniesienia, niezwykle malownicze. Piękne, ukwiecone pola, pagórki ale pszczół
jest mało... Staszek nie ma czasu podziwiania krajobrazów teraz musi
szczególnie uważać na drogę, którą idzie z Józefem. Te trudy wynagradza wielka
spontaniczność i zaangażowanie modlitewne Józka.
Na obiad i odpoczynek pielgrzymi zatrzymują
się w Grodzisku. Tutaj jest pustelnia św. Salomei, mały kościółek p.w. Wniebowzięcia NMP i Św. Józefa Rzemieślnika.
Właśnie w tym kościółku pielgrzymi Agnieszka i Grzegorz przed rokiem wzięli
ślub. Dziś świętują pierwszą rocznice ślubu, jest sprawowana w ich intencji
Msza św. Za kościółkiem w pustelni
Świętej Salomei kamienne łoże, ma (podobno) moc uzdrawiającą lędźwie i
kręgosłup – trzeba tylko na chwilę się położyć. Długa kolejka do tego
„łóżeczka”. Za kościołem oszałamiający widok na dolinę Prądnika. Święci zawsze
mieszkali w najpiękniejszych miejscach. Z Grodziska w dolinę Prądnika schodzi
się stromą, wąską ścieżką, trzeba dla bezpieczeństwa trzymać się poręczy. Po
drodze przechodzi się obok kopii groty Matki Bożej z Lourdes. Dalej jedyny w
Polsce kościół nas wodzie wybudowany w czasie zaboru rosyjskiego. Car bowiem
zabronił budować na ziemi więc mieszkańcy znaleźli sposób wybudowania na
wodzie...
Około godz. 19 pielgrzymi
dochodzą do Skały - ostatniego noclegu na szlaku pielgrzymim.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz