Poniedziałek, 6 sierpnia 2018 r. .... Nie jestem pewien czy
to konieczne zaznaczać wszędzie, że jestem tercjarzem, chciałbym być w cieniu.
Wiem, obecnie liczy się prezentacja medialna. Ponadto będę startował w wyborach
do Rady Miasta – więc powinienem pokazywać
swoje ja? Tym czasem sądzę, że należałoby
zastanowić nad przyczyną kurczenia się wspólnot tercjarzy. Znam sporo osób,
które żyją wiernie wg dekalogu, uczęszczają na msze święte nie tylko w
niedziele ale i w tygodniu ale nie widzą siebie wśród tercjarzy ( ja też rzadko
przychodzę na spotkania wspólnoty FZŚ - te spotkania nie wnoszą nic nowego, nie
budują). Przyczyna może być staroświeckie myślenie. Franciszkanki w radach
wspólnot są tak pewne swoich racji, że nic ich nie zmieni – wychowane i
ukształtowane w latach minionego systemu. Wielu z nich mówi o św. Franciszku
ale czy naśladują. Przecież Franciszek był ogniem, dla współczesnych szaleńcem.
Za nim nie poszli staruszkowie ale młodzi, gwałtownicy, którzy nie bali się bez
reszty poświęcić życie – dla Boga.
Powtarzam słowa naszego
Ojca Świętego Franciszka: należy zrobić
WIELKI RABAN.
Tym czasem –
Bóg nie chodzi z licznikiem odmówionych modlitw
Bóg czyta serce
U schyłku dnia, wieczorem czeka nas
Wielkie zadziwienie
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Mk 9, 2-10
«Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i
zaprowadził ich samych osobno na
górę wysoką.
Tam przemienił się wobec nich».
Urzeczeni pięknem
Niebiańską bielą szat mówią
Pozostańmy tu. Postawmy namioty
trzy
Ojca usłyszeli Głos:
To jest Mój Syn umiłowany
Jego słuchajcie
Trzeba było zejść
Z Góry Przemienienia
Wiernie trwać
Zrozumieli-przed chwałą niebiańską
Długa droga ciernista, upokorzenia
Z krzyżem na Golgotę
Byli zawsze wierni Słowu
Ojca Który Jest
We Krwi Baranka wybielili szaty.
Chorzów, poniedziałek, 6 sierpnia 2018r. 10:05:25
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz