środa, 1 lutego 2017

Danuta Wencel -„OPŁATEK u SYBIRAKÓW i KRESOWIAKÓW”


25  i 27 stycznia w Spółdzielczym Domu Kultury TSM „Oskard” odbyły się kolejne spotkania opłatkowe Towarzystwa Sybiraków, koło Tychy i Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo -Wschodnich. Zaszczycili je swoją obecnością m.in. wiceprezydent Igor Śmietański, wiceprzewodnicząca Rady Miasta Barbara Konieczna, radny Józef Twardzik, przedstawiciele Sybiraków i Kresowiaków z Katowic, Zabrza i Gliwic, przedstawiciele wojska, harcerstwa i Związku Górnośląskiego. Opłatek u Sybiraków poświęcił ks. Zenon Ryzner, proboszcz kościoła pw. św. Krzysztofa, u Kresowiaków ks. prałat emerytowany Franciszek Resiak. Odczytał swój felieton na temat genezy polskiego opłatka, który ma być przypomnieniem, że mamy być ludźmi dobrymi i szlachetnymi. Przybyłych licznie mimo szalejącej grypy  członków stowarzyszeń i gości powitały wiceprezeska Izabela Rzechonek i prezeska Janina Półtorak. Składając życzenia Igor Śmietański prosił, aby nie przejmować się tym na co nie mamy wpływu, a cieszyć się ze zdrowia i energii życiowej, która sprawia, że nie nudzimy się jak to robi wiele dzieci. Po podzieleniu się opłatkiem i złożeniu życzeń można było delektować się przysmakami wigilijnymi, m.in. kutią. Spotkanie TMLi KPW uświetniły kolędy w wykonaniu Natalii Opali, uczennicy IV LO im. G. Morcinka oraz zespół „Baciary” z Bytomia w składzie Andrzej Jaworski i Adam Żurawski, którzy oprócz kolęd śpiewali lwowskie piosenki, zachęcające do pląsów. „Jest to dla mnie pierwsze spotkanie, bo od roku jestem członkiem TMLiKPW- dzieli się radością Teresa Pawlik, urodzona w wiosce Hrynki Kute w gminie Brzozdowice. Jest to dla mnie bardzo ważne, że mogę spotkać moich „krajan”i powspominać dawne czasy. Wtóruje jej Roma Oleska, rodem z Sambora podkreślając ze łzami w oczach, że to dla niej zawsze ogromne wzruszające przeżycie w atmosferze Lwowa, przywołujące lata dzieciństwa. Najstarsza członkini towarzystwa Maria Ziober uczestniczy od prawie 30 lat w spotkaniach opłatkowych, które przypominają jej wigilie w domu rodzinnym, za którym tęskni, ale nie rozpamiętuje tragedii, tylko cieszy się każdą chwilą, szczególnie obecnością wielu przyjaciół, którzy niestety szybko się wykruszają. Dla nich Śląsk stał się drugą ojczyzną. Jesteśmy pod wrażeniem tych starszych ludzi, którzy mimo wieku potrafią się spotkać i dobrze bawić - stwierdziły obsługujące stoły wolontariuszki Karolina Szewczyk i Magdalena Raszka z klasy technik żywienia i usług gastronomicznych w „browarniku”. Dla Fernardo Batheny Gonzaleza z Oaxaca w Meksyku, który od pół roku uczy się w IV LO w ramach wymiany uczniów była to kolejna lekcja historii Polski. Na pożegnanie poeta z Wileńszczyzny, mieszkający w Chorzowie Jan Mieńciuk przeczytał kilka wierszy z ostatniego tomiku „ Definicje”.

tekst Danuta Wencel
zdjęcia Jan Mieńciuk






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz