Jan Mieńciuk

piątek, 29 grudnia 2017

BÓG  SIĘ  NARODZIŁ

Który stworzył i niebo i ziemię
stworzenie życiem obdarzył, a wszystko było dobre bardzo
ale człowieka Dłonią kształtował, Ducha weń tchnął.
 na wzór, na podobieństwo Swoje. Był piękny.
Tylko ten rys – grzech pierworodny...

SŁOWO STAŁO SIĘ CIAŁEM

Stworzyciel zamieszkał w swoim stworzeniu

Piękno i miłość w jedno połączył.
Autor: Jan Mieńciuk o 06:49 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

wtorek, 26 grudnia 2017

Wojna UE z Polską / z ONETU/

To zaledwie zwiastun wielkich przekształceń we wspólnocie z wieloma niewiadomymi...- Piotr Cywiński -
opublikowano: 23 grudnia 217
\
wPolityce.pl
 „Polska nie dała nam wyboru”, skwitował uruchomienie przeciw naszemu krajowi art. 7 unijnego traktatu Frans Timmermans. Wiceszef Komisji Europejskiej, który sam siebie uważa niemal za wicepremiera jakiegoś europejskiego nadrządu ma rację. Z tym, że to nie Polska lecz wspólnota nie zostawiła sobie wyboru, a decyzja o użyciu „opcji atomowej” wobec polskiego rządu może mieć dalekosiężne skutki dla całej UE…
Po prawdzie „wojna” wspólnoty z Polską rozpoczęła się już w chwili zdobycia władzy przez Prawo i Sprawiedliwość. Początkowo nieoficjalne, z czasem nieskrywane wsparcie Brukseli dla „totalnej opozycji” ma czytelne podłoże: w gruncie rzeczy nie chodzi o wyimaginowane łamanie demokracji, o reformę naszego sądownictwa, czy o wycinkę drzew w Puszczy Białowieskiej, a o sprzeciw rządu PiS wobec przedmiotowego traktowania Polski (i nie tylko), oraz sobiepaństwa unijnych organów, a ściślej samozwańczego, niemiecko-francuskiego dyrektoriatu. Oto kraj nad Wisłą ośmiela się podważać zastały system podziału na równych i równiejszych, tych którym wolno więcej i wolno mniej lub nic nie wolno, ba, godzi w żywotne interesy Berlina i Paryża, i stara się ograniczyć ich wpływy polityczne w Europie.
Idzie nie tylko o miliardy transferowane m.in. z Polski, jak też z całego regionu środkowo-wschodniej Europy, który po ustrojowej transformacji stał się dla zagranicznych koncernów istnym Eldorado, terenem ekspansji, gigantycznym rynkiem zbytu z tanią siłą roboczą i sprzyjającą im polityką fiskalną. U podstaw toczącej się „wojny” z naszym krajem leży również chęć energetycznego uzależnienia kontynentu poprzez niemiecko-rosyjską pępowinę gazową Nord Stream 2, na co rząd PiS nie wydaje „milczącej zgody”, jak w przypadku poprzedników z gabinetu PO-PSL premiera Donalda Tuska w odniesieniu do projektu Nord Stream 1. A to znów wiąże się z wielką polityką, w tym bezpieczeństwa nie tylko naszego kraju, i nie tylko całego kontynentu.
Posłużenie się art. 7 unijnego traktatu jest efektem zakrojonej na szeroką skalę kampanii medialnej przeciw PiS, w której Niemcy grają pierwsze skrzypce. Najbardziej jaskrawym tego dowodem było przerwanie przez Donalda Tuska kadencji na posadzie szefa rządu i objęcie w Brukseli – właśnie dzięki wstawiennictwu Angeli Merkel - funkcji przewodniczącego Rady Europejskiej, jak też przeforsowana później przez kanclerz Niemiec prolongata jego urzędowania na tym stanowisku, i to mimo sprzeciwu Polski. Takie są fakty, był to bezprecedensowy pokaz marginalizacji głosu naszego kraju, a konkretnie władz wyłonionych w demokratycznych wyborach. Czy ktoś temu zaprzeczy?
To nie Berlin, nie Paryż i nie Bruksela będą decydowały, kto rządzi w Warszawie i jak rządzi. Próby politycznej dyskredytacji PiS oraz jawne faworyzowanie „totalnej opozycji”, z przyjmowaniem na brukselskich salonach zakolczykowanego przekręciarza Mateusza Kijowskiego spełzły na niczym. Zamiast wysadzenia z siodła partii prezesa Jarosława Kaczyńskiego, jej notowania rosną, podobnie jak społeczne uznanie dla pochodzących z jego „nadania” prezydenta Andrzeja Dudy, premier Beaty Szydło oraz jej następcy Mateusza Morawieckiego.
Potrzebne więc było użycie „opcji atomowej”. Nie ważne, że to kanclerz Niemiec swą jednostronną decyzją, notabene wbrew unijnym zasadom, naraziła całą Europę na islamski tzw. kryzys imigracyjny z opłakanymi skutkami. Nie ważne, że to polski rząd miał rację oponując przeciw samowoli Berlina, a potem próbom wyciągania sankcji przez Brukselę wobec Polski. Nie ważne, że nawet szwedzka, lewicowa minister Magdalena Andersson przyznała wczoraj na łamach dziennika „Dagens Nyheter”, że jej kraj popełnił wielki błąd przyjmując islamskich imigrantów, że ich „integracja nie przebiega tak jak powinna”. Nie ważne, że sami Niemcy dokonali na marginesie zjednoczenia z dawną NRD czystek we wszelkich służbach, z wymiarem sprawiedliwości włącznie, że i dzisiaj to politycy decydują o obsadach w jego najwyższych organach, a praktyka ta stosowana jest także w wielu krajach UE. Nie ważne, że w Austrii współrządzi dziś partia wolnościowców FPÖ o neonazistowskich korzeniach, która objęła tak kluczowe ministerstwa jak spraw zagranicznych, spraw wewnętrznych i obrony, którą unia de facto bojkotowała już kilkanaście lat temu. Nie ważne, że Francja notorycznie łamie kryteria stabilizacji wspólnej eurowaluty, nie ważne… - przykładami traktowania równych i równiejszych w UE można sypać jak z rękawa.
Ale to nasz kraj stał się chłopcem do bicia dla unii pod przemożnym wpływem Niemiec i Francji. Popularności UE w Polsce to nie przyczyni. Ale mniejsza z tym. Warto wszakże mieć świadomość, o co toczy się ta „wojna”: nie o praworządność w naszym kraju lecz o „praworządność” we wspólnocie, o zachowanie w niej dotychczasowego, uprzywilejowanego statusu Niemiec i Francji, oraz o kształt wspólnoty na przyszłość. Nie bacząc na skutki takiego stanu rzeczy, który doprowadził już do decyzji Wielkiej Brytanii o wystąpieniu z UE, zaś w innych krajach do współrządzenia i sukcesów wyborczych partii „alternatywnych” i skrajnej prawicy, były szef europarlamentu, socjaldemokrata (SPD) Martin Schulz, snuje swą wizję „Stanów Zjednoczonych Europy” - komu się nie spodoba, to wynocha! Ten sam arogant Schulz, który z Brukseli usiłował meblować inne kraje po swojemu, a który we własnym domu poniósł w niedawnych, wrześniowych wyborach sromotną porażkę…
Unia znalazła się dziś na rozdrożu. Wytoczenie przeciw naszemu krajowi art.7 jest jak desperacka próba utrzymania przez organy w Brukseli i jej zakulisowych decydentów w Berlinie i Paryżu ich dotychczasowego statusu. Czasu jednak cofnąć się nie da. Sytuacja w jakiej znalazła się Polska zmusi pozostałe państwa UE do zastanowienia, czy godzą się na polityczne ubezwłasnowolnienie i wasalizację. Co paradoksalne, dotyczy to też zadłużonej po uszy Francji, która walczy o zachowanie pozycji współdecydenta w Europie, a w rzeczywistości sama coraz bardziej uzależnia się od Berlina. „Wojna” z Polską to zaledwie zwiastun tego, co może i zapewne wydarzy się w najbliższych latach we wspólnocie: wielkiego przekształcenia z wieloma niewiadomymi…
Zdjęcie Piotr Cywiński
autor: Piotr Cywiński
Dziennikarz, publicysta, reporter i autor książek. Specjalizuje się w problematyce międzynarodowej. Wieloletni komentator parlamentarny, akredytowany w Bonn, Brukseli i Berlinie, autor licznych wywiadów z szefami rządów państw UE, Komisji Europejskiej i NATO, a także reportaży z krajów Europy, Azji i Afryki, w tym z terenów objętych wojną, m.in. z Bałkanów i Ruandy. W latach 1989-2011 pracował w tygodniku „Wprost”, następnie był komentatorem „Uważam Rze”. Opublikował książki „Sezon na Europę” i „Koniec Europy” (napisane wspólnie z Rogerem Boyesem z „The Times”). Publikuje także w opiniotwórczej prasie zagranicznej. Obecnie jest stałym publicystą-komentatorem tygodnika „Sieci” i portalu 
https://wpolityce.pl/polityka/373396-wojna-ue-z-polska-to-zaledwie-zwiastun-wielkich-przeksztalcen-we-wspolnocie-z-wieloma-niewiadomymi

inne wazne teksty
https://wpolityce.pl/polityka/364053-kumulacja-wyrokow-sadowych-bulwersujacych-opinie-publiczna-to-sygnal-od-kasty-ze-ma-sie-dobrze

-=========


https://wpolityce.pl/historia/373376-nasz-wywiad-szef-pionu-sledczego-ipn-w-warszawie-przywracamy-elementarna-sprawiedliwosc-wobec-zolnierzy-podziemia


https://wpolityce.pl/polityka/373462-miller-walesa-i-urban-w-rosyjskim-filmie-atakuja-macierewicza-jestescie-zdziwieni


https://wpolityce.pl/polityka/373540-marshall-rosja-nie-zaatakuje-polski-militarnie-uzywa-do-tego-m-in-narzedzi-politycznych-dyplomacji-i-cyberatakow

https://wpolityce.pl/polityka/373493-prof-nowak-przekonanie-ze-zachod-tworzy-norme-do-ktorej-nie-dorastamy-to-jest-historia-kompleksu-utrwalanego-od-xviii-wieku



https://wpolityce.pl/historia/373430-prawda-o-masakrze-na-pl-tiananmen-po-latach-tajny-dokument-ujawnia-zycie-stracilo-co-najmniej-10-tys-osob


Autor: Jan Mieńciuk o 00:23 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

niedziela, 24 grudnia 2017

ZAMYŚLENIA WIGILIJNE




Szybko czas płynie. My razem z naszą codziennością płyniemy przez wiry życia, wichry.
To dobrze, że wszystko przemija - tylko to co dobre pozostanie. Popłynie ponad czasem, ponad przestrzenią. Rany się zagoją.  Najważniejsze, aby nie stać w miejscu, niczego nie przekreślać.Bóg mógł wybrać na narodzenie Syna zamek, bogaty pałac, wygodne łoże. Wybrał ubogą stajenkę, siano w żłobie. U bram zamku zawsze stoją  straże – któżby mnie tam wpuścił.
Pierwszymi gośćmi pastuszkowie – ani czytać, ani pisać nie umieli. Anioł Boży im oznajmił - uwierzyli. Uwierzyłem - Bóg Jest Miłością. Uwierzyłem – Miłość Boża przekracza miarę mojego rozumowania. Dziękuję Bogu, że mogę do stajenki przyjść bez legitymacji z ważną pieczęcią  Urzędu,  dziękuję za pastuszków, że pierwsi przyszli do stajenki, że mogłem po ich śladach trafić przed Boży Żłóbek. Dziękuję za ludzi, których postawił na mojej drodze życia. Dziękuję Bogu za to co kiedyś wydawało się bardzo trudne, bolesne – stało się błogosławieństwem.
 





Niewiasta Pokorna z Nazaret
Uwierzyła Słowu
Rzekła
Niechaj się stanie

SŁOWO CIAŁEM SIĘ STAŁO

Wydarzenie wielkie
Gwiazda na niebie
Niezwykłej jasności
Na ziemi Dziecię
Tajemnica Bożej Miłości   
     

BÓG  SIĘ  NARODZIŁ

Który stworzył i niebo i ziemię
stworzenie życiem obdarzył, a wszystko było dobre bardzo
ale człowieka Dłonią kształtował, Ducha weń tchnął.
 na wzór, na podobieństwo Swoje. Był piękny.
Tylko ten rys – grzech pierworodny...

Stworzyciel zamieszkał w swoim stworzeniu
Piękno i miłość w jedno połączył.








BÓG  SIĘ  RODZI
Oto wielki czas radości. W Betlejem Judzkim, w ubogiej stajence narodziło się Boże Dziecię. Radosną wieść Anioł Boży górskim szczytom ogłosił i... pasterzom, którzy dniem i nocą czuwają, strzegą stada. nie mają czasu na książek czytanie. Czuwają, gotowi na każde wezwanie.
 Anioł nie przyjdzie do miasta. Ludzie są  zajęci robieniem rachunku posiadanych majątków, osiągnięć. Wieczorami bardzo zmęczeni. Nie lubią gdy im się przeszkadza, drzwi na klucz zamknięte mają. Dwudziesty pierwszy wiek. Człowieka  można klonować. Można wyrzucić na bruk. Będzie mógł zamieszkać na dworcu albo w kanale.
Tam gdzie nie ma miłości tworzy się organizacje humanitarne.




KILKA INNYCH WIERSZY



WDZIĘCZNOŚĆ

po deszczu róża najpiękniej dziękuje
słońcu 
płatki rozchyla umyte łzą


PRZYJACIEL

rozumie przyczynę smutku, nie poucza
jest przy tobie
nie denerwują go twoje wady
nie stawia warunków
cieszy się twoja obecnością

  ***
Jestem tylko
źdźbłem trawy polnej
można mnie deptać
aby dotknąć
trzeba nisko się pochylić
ludzie kochają chodzić po łąkach

Jan Mieńciuk
  




Autor: Jan Mieńciuk o 07:43 1 komentarz:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

czwartek, 21 grudnia 2017

ANIOŁ PASTERZOM MÓWIŁ







Niewiasta Pokorna z Nazaret
Uwierzyła Słowu
Rzekła
Niechaj się stanie



SŁOWO CIAŁEM SIĘ STAŁO



Wydarzenie wielkie
Gwiazda na niebie
Niezwykłej jasności
Na ziemi Dziecię
Tajemnica Bożej Miłości               













BOŻE NARODZENIE

W owym czasie
Naród zajęty
Robieniem rachunku
Posiadanych majątków
Osiągnięć, zdobyczy.

Naród kroczący w ciemnościach
Zbawiciela wyglądał od wieków
Prorok rzekł:
SYN BĘDZIE WAM DANY.

Naród upokorzony
Naród zniewolony
Na Zbawiciela czekał
Czekał na chwilę
                            gdy
W dźwięku trąb
W Świetle błyskawic
Zasiądzie Król
Na Tronie Dawida
Na Jego barkach spocznie władza.

W owym czasie
Wśród nocnej ciszy
Na górskiej polanie
Trzody się pasły




Anioł Pański  pasterzom
Zwiastował radość wielką
Pan obnażył już Swe Ramię Święte
Na oczach wszystkich narodów.

W mieście Dawida
Narodził się Zbawiciel
Zastępy niebieskie śpiewały
Chwała Bogu na wysokościach
Pokój ziemi całej.

Pasterze biegli do stajenki
Lud biedny i ubogi
Z którym nikt
Na świecie się nie liczy.



To niezwykłe, Jezus nie objawił się ludziom kultury, nauki, biznesu, mającym znaczenie na arenie politycznej. Objawił się ludziom najbardziej prostym z prostych, którzy ani czytać ani pisać nie umieli.   Nikt z nimi się nie liczył.  Po znakach czasu rozpoznali mędrcy. Niezwykła tajemnica. Nad tą tajemnicą nikt się nie zastanawia. Jest niewygodna. Uważamy się za ludzi wykształconych, posiadających wiedzę.
 Przywłaszczyliśmy sobie prawo do oceniania, osądzania innych. Na wszystko mamy gotowe  wytłumaczenie. Tymczasem Bóg narodził się w ubogiej stajence. Mógł wybrać pałace, wygodne łoże. Wybrał ubogą stajenkę, siano w żłobie.
Gdyby Jezus Narodził w jakimś zamożnym domu zapewne właściciel zadbałby o to aby jak największy temu nadać rozgłos. Jak największe korzyści osiągnąć. Swój dom w sanktuarium zamienił. Zatroszczył by się o przyznanie dla całej rodziny królewskich zaszczytów. Pasterze po przyjściu do stajenki opowiedzieli co im zostało objawione. Zaraz po zobaczeniu dzieciątka pobiegli z powrotem do pasących   się trzód.
Potem wiele razy przychodzili do stajenki, przynosili mleko dla dziecięcia. Przynosili z potrzeby serca. Jedyną zapłatą dla tych ludzi była wdzięczność Matki       i radosny szczebiot niemowlęcia, Jezusa. Dla nich to wystarczyło. Cieszyli się, że mogą w czymś pomóc. Nie mieściły się w ich rozumach słowa usłyszane od anioła „BÓG SIĘ NARODZIŁ”. Widzieli przecież zwyczajne niemowlę i zwyczajną matkę, rodzinę dla której nie było miejsca w żadnym domu.
Pasterze, ludzie gór zawsze śpieszą z pomocą potrzebującym.  Zapewne dlatego nasz papież- Święty Jan Paweł  tak bardzo ukochał góry i górali. Naród to dumny ale prawy i pokorny. Przecież papież też był góralem. Czyż Wadowice nie są jedną z piękniejszych miejscowości górskich?
Chwała Bogu na wysokości
Pokój ludziom dobrej woli!












   MÓJ BÓG

Mógł wybrać pałace
Wygodne łoże
Wybrał ubogą stajenkę
Siano w żłobie
BOŻY SYN

Przybiegli pasterze
Dzbany pełne mleka
Przyszli mędrcy
Dary przynieśli
Złoto, kadzidło, mirrę

MÓJ BÓG
Objawił się pasterzom
Po znakach czasu
Rozpoznali mędrcy

DWUDZIESTY PIERWSZY WIEK
Tajemnica Miłości









(Łuk.2,1-14: Ks.Iz.63,11-17)
           
  

  ·  ·  ·  ·  ·  ·

Ja Pan
Twój Bóg
Stworzyciel Świata
Stałem się jak dziecko
Pozwoliłem aby moje stworzenie
Opiekowało się mną
Uniżyłem się do niemowlęcia
We wszystkim zależne
Od swojej Matki
Od ludzi
Dziecko jest ufne, ufa Ojcu
Ty bądź jak dziecko
Ufaj Mojemu Słowu
Bez reszty.
Tylko Dziecko jest zdolne
Do czystej, bezinteresownej miłości
Matka kocha swoje dzieci
Powierzam ciebie Matce Mojej.





BÓG  SIĘ  RODZI
Oto wielki czas radości. W Betlejem Judzkim, w ubogiej stajence narodziło się Boże Dziecię. Tę radosną wieść Anioł Boży górskim szczytom ogłosił i... pasterzom, którzy dniem i nocą czuwają, strzegą stada. nie mają czasu na książek czytanie. Czuwają, gotowi na każde wezwanie.
 Anioł nie przyjdzie do miasta. Ludzie są  zajęci robieniem rachunku posiadanych majątków, osiągnięć. Wieczorami bardzo zmęczeni. Nie lubią gdy im się przeszkadza, drzwi na klucz zamknięte mają. Dwudziesty pierwszy wiek.

CZŁOWIEK  TRZECIEGO TYSIĄCLECIA
PRAGNIE TYLKO JEDNEGO
MIŁOŚCI











RADOSNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA,
BŁOGOSŁAWIEŃSTWA OD DZIECIĘCIA JEZUS!

NIECH NASZE SERCA BĘDĄ ZAWSZE OTWARTE

NA KAŻDE WEZWANIE
NA BOŻE WOŁANIE!!!

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO 
2018 ROKU MIŁOSIERDZIA

 



Autor: Jan Mieńciuk o 02:37 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

czwartek, 16 listopada 2017

PRZED PREMIERĄ

We czwartek,  9 listopada w Muzeum Archidiecezjalnym w Katowicach – galerii Sztuki Spółczesnej „Fra Angelico” otwarcie wystawy obrazów młodego, dobrze zapowiadającego się chorzowskiego artysty malarza Cypriana Noconia - Przed premierą. Rzadko się zdarza, że ks. dr Leszek Makówka dyrektor  Galerii zaprasza młodych artystów.  Obrazy przedstawiają scenę, która z każdej strony inaczej wygląda, a przecież tworzy całość. Jeszcze jest cisza i wielkie, nie wypowiedziane napięcie. Za chwilę wejdą aktorzy, będą grać swoje role.  Reżyser zatroskany o dobry przekaz kwestii ukryje się wśród postaci.      

Już William Szekspir powiedział - świat jest teatrem aktorami ludzie, którzy kolejno wchodzą i znikają. Każdy gra jakąś rolę na scenie naszego życia. Niejednokrotnie miewamy takie odczucia, że ktoś nami kieruje, wpływa na podejmowanie takich, a nie innych decyzji. 
Na wernisaż przybyli m/in. ks. bp Adam Wodarczyk, ks. prof. Jerzy Szymik,. prof. Ireneusz Walczak z Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach,  Roman Hermann - dyrektor IV Liceum Ogólnokształcące im. Marii Skłodowskiej-Curie w Chorzowie. Wystawa potrwa do 7 grudnia 2017.


Jak opisać tę wystawę
Czy wystarczą słowa dwa
UCZTA DUCHOWA

Jan Mieńciuk

Autor: Jan Mieńciuk o 11:48 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

piątek, 27 października 2017

FOTOWERNISAŻ "W POLSCE I NIE TYLKO".





Fotografia krajoznawcza – to pewien rodzaj dokumentalnej, obrazującej  zjawiska, zachodzące zmiany we wszystkim co nas otacza... Fotografia – zapis czegoś ulotnego
co chcemy zatrzymać na dłużej – napisał w zaproszeniu Mirosław Majewski, Prezes Komisji Fotografii Krajoznawczej przy PTTK w Chorzowie.

We wtorek,  24 października b.r. odbyła się kolejna, doroczna wystawa  pt.  „ W Polsce i nie tylko”. Tym razem najciekawsze zdjęcia zaprezentowało 15. autorów z różnych stron świata
– od Amazonii po Syberię .  

Otwarcia wystawy dokonała kurator Ola Krzyżanowska. Tradycyjnie przybył Przewodniczący Rady Miasta Chorzów Waldemar Kołodziej, który szczególnie polubił nasze wystawy. Wernisaż zaszczyciła delegacja Zarządu Gł. Komisji Fotografii Krajoznawczej PTTK:  Anna Panek oraz Bernard Gaffke, który  powiedział „fotografować każdy może,  ale żeby zobaczyć to piękno, mistrzostwo, które widzimy na tych zdjęciach trzeba przyjechać do Chorzowa”.
 

Jan Mieńciuk
Autor: Jan Mieńciuk o 13:04 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

WIECZORNICA W PIELGRZYMOWICACH


22 października 1825 r. w Pielgrzymowicach urodził się Karol Miarka - wybitny polski działacz społeczny na Górnym Śląsku, nauczyciel, pisarz, publicysta i drukarz, który zbudował zaczątki świadomej polskości na Górnym Śląsku.



Z okazji Aleksandryjskiej w Pielgrzymopwicach Prezes Stowarzyszenia Miłośników Chorzowa  Adam Łapski oraz Prezes Chóru Świętego Floriana w Chorzowie Józef Michalik złożyli wiązankę kwiatów. Stowarzyszenie Społeczno – Kulturalne Karola Miarki na tę okoliczność  zorganizowało spotkanie – wieczornicę, w auli Szkoły Podstawowej w Pielgrzymowicach. Na uroczystość  przybyła wiceprezes Związku Górnośląskiego – dr Łucja Staniczek,  Adam Łapski przypomniał biografię Karola Miarki, o związkach Karola Miarki z Chorzowem. 

Z bogatym repertuarem pieśni dla  społeczności  Pielgrzymowic wystąpił  Chór Świętego Floriana.
Bardzo miłym akcentem wieczornicy była prezentacja mody w kolorach Śląska. Autorką prezentowanych kreacji była projektantka z Zabrza - pani Mirosława Szałasta.
W roli modelek wystąpiły absolwentki i obecne uczennice pielgrzymowickiego gimnazjum, które niezwykle pięknie zaprezentowały się w barwnych strojach, z nutką śląskiego folkloru.
.
Jan Mieńciuk

Autor: Jan Mieńciuk o 12:30 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

wtorek, 17 października 2017

X OGÓLNOPOLSKA KONFERENCJA WOLONTARIATU HOSPICYJNEGO


IDŹCIE I GŁOŚCIE w POSŁUDZE HOSPICYJNEJ

Od 6 do 8 października 2017 r. Hospicjum Królowej Apostołów  w Radomiu zorganizowało X Konferencję Wolontariatu Hospicyjnego. Hasło „Idźcie i głoście w posłudze hospicyjnej”.
Na konferencję przybyli lekarze, pielęgniarki, wolontariusze z całej Polski- ponad dwieście osób, w tym trzy osoby z Hospicjum w Chorzowie.
Patronat honorowy objął  Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda. W liście skierowanym do uczestników konferencji wraził wdzięczność za troskliwą opiekę, wywoływanie  uśmiechu na twarzy chorego.  
W Kaplicy Świętej Rodziny ks. dr Jacek Kucharski wygłosił inauguracyjną konferencję
p.t. „Wiara w Jezusa Chrystusa nie będąca teorią lecz życiem. Zadania Kościoła według ostatniego nakazu Jezusa do uczniów”.
Po konferencji i  nabożeństwie pokutnym ordynariusz radomski, ks. bp Henryk Tomasik przewodniczył koncelebrze mszy św. w intencji uczestników konferencji i hospicyjnych wolontariuszy. W słowach homilii skierowanej do zgromadzonych  lekarzy, pielęgniarzy, wolontariuszy przypomniał, że Bogu  należy się sprawiedliwość. To człowiek niejednokrotnie zajmuje różną postawę. Jednakże, mimo naszej niewierności Bóg jest zawsze wierny danemu Słowu, przymierzu i miłości do człowieka. Wszystkim pochylającym się nad chorymi, samotnymi należy się wdzięczność – to jest znak miłości samarytańskiej – powiedział.
W sobotę,  w auli Wyższej Szkoły Biznesu im. bpa J. Chrapka, o godz. 7.15 została  odprawiona msza św. w intencji podopiecznych hospicjów.
Głównym tematem konferencji:  otwarcie duchowe na chorego, pomoc  choremu w szczególnie trudnych sytuacjach życiowych, etyka czci dla życia w hospicjum.  Prelegenci ogółem wygłosili 29 konferencji.  Z pośród wielu ważnych tematów wygłoszonych przez obecnych referentów  ks. dr Grzegorz Godowa szczegółowo omówił temat: opieka nad nieuleczalnie chorym dzieckiem, rozmowy z dzieckiem o poczuciu cierpienia, choroby, śmierci .
Bardzo ważny temat, o tzw.  „starości” omówił prof. Krzysztof Bielecki.  Zwrócił uwagę,
że nasza obecna – europejska – cywilizacja nastawiona jest przede wszystkim na młodość. Starzejący się  ludzie nie znajdują zrozumienia. Tymczasem wiek podeszły, tzw. starość
ma wiele pozytywnych stron.
Szczególnym punktem sobotniego programu był wieczorny koncert Antoniny Krzysztoń. Artystka wystąpiła wraz z Marcinem Majerczykiem  prezentując recital pt. „W poszukiwaniu PRAWDY”. Głos Antoniny wzruszał wielu obecnych. Wspaniałe, niezapomniane  przeżycie duchowe.
O owocach uczynków miłosierdzia w posłudze hospicyjnej opowiedział  ks. prof. Waldemar Chrostowski. Rozróżniamy wprawdzie uczynki miłosierdzia, dla ciała i dla ducha,
ale wolontariusz posługując choremu nie próbuje rozgraniczać - czy to co robi jest dla ciała albo ducha. Posługa ta bowiem ma charakter głęboko duchowy.
  O tym, jak często nam służą opieką i pomocą w naszym życiu  aniołowie, na podstawie doświadczeń opowiedział dr Robert Witaszek.  Wielu słuchaczy przyznało, że również odczuwało obecność „opiekunów duchowych” w swoim życiu. 
Na zakończenie konferencji, w auli WSB  pod przewodnictwem ks. dr Waldemara Pawlika SAC, została odprawiona msza św. dziękczynna. W homilii kapłan przypomniał,
że największym umocnieniem dla posługi jest Chrystus uobecniony na ołtarzu. W sposób szczególny przychodzi wszystkim z pomocą Maryja. Czas, który przeżywamy podczas konferencji jest czasem szczególnego nawiedzenia Maryi - Matki Bożej Różańcowej.
Nie ma takich spraw, problemów, których nie można rozwiązać przez modlitwę różańcową
i zawierzenie sercu Maryi.

Jan Mieńciuk
Autor: Jan Mieńciuk o 08:50 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

wtorek, 3 października 2017

W TROSCE O ŻYCIE, O GODNOŚĆ KOBIETY















W deszczowy wtorek -3 października w  Katowicach przed Skarbkiem stała grupka młodych ludzi . Na stołach rozłożone karty do podpisu przeciw aborcji. Obok dwa plakaty pokazujące wygląd dziecka po zabiegu aborcji. Z głośników co pewien czas płynie komunikat, tylko kilka słów „ZBIERAMY PODPISY PRZECIWKO ABORCJI”

Po drugiej  stronie katowickiego rynku, przed teatrem Wyspiańskiego  kobiety, których wygląd świadczy, że już przeżyły niejedno krzyczą wniebogłosy, że ustawa zakazująca aborcji jest zamachem na ich wolność, na ich godność. Że kościół gotuje dala nich piekło. Cytują jakieś paragrafy. Biega kilku reporterów, fotografów, nieustannie robią zdjęcia, wywiady. Nie wchodziłem w sztuczny tłum statystów – szkoda czasu i niepotrzebnych irytacji. Przypomniał mi się wiersz, który kiedyś napisałem :


  Bóg potrzebuje każdego
aby kochać, jednoczyć, budować

ze wszystkich istot na świecie
szatan najbardziej przebiegły

nie interesuje się
zwykłym przy budce z piwem

zniewala umysły
inteligentów, profesorów, teologów
                                               

Jan Mieńciuk











Autor: Jan Mieńciuk o 12:03 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

sobota, 23 września 2017

WIECZÓR AUTORSKI W HOSPICJUM



Pierwotnie zamierzałem ten zbiór wierszy nazwać  jednym słowem – DEFINICJE.
Tytuł  „ CI CO KOCHAJĄ NIE MÓWIĄ NIC”  nadałem po rozmowie  z Barbarą Gruszką Zych.  No bo przecież.....

Tyle definicji znamy
na półkach księgi grube
głodni piszą traktaty
o kromce chleba
spragnieni o wodzie źródlanej
tylko ci co kochają
nie mówią nic

Posługa  w hospicjum jest specyficzną, inną posługą.
W szpitalu lekarz, pielęgniarka dąży do wyleczenia pacjenta, albo na tyle poprawy stanu zdrowia aby mógł wrócić do domu, do rodziny.
Do hospicjum pacjent trafia kiedy wszystkie  sposoby leczenia choroby nowotworowej zawiodły a stan pacjenta nie pozwala na dalsze samodzielne funkcjonowanie.
Tutaj, zostaje otoczony szczególną opieką.
Kiedy zawodzą wszystkie środki medyczne pozostaje najważniejszy lek – serce. Niejednokrotnie zdarza się, że właśnie w hospicjum choroba zatrzymuje się a czasem nawet ustępuje – rzadko to się zdarza.
Tutaj nie przychodzi się dla zysku, poprawy swojego image.
Tutaj nie przynosi się smutków.
Obok jest kaplica  zawsze otwarta. Lekarze, pielęgniarki przechodząc na chwilę zatrzymują się, uklękną.
Bogu nie koniecznie potrzebne długie modlitwy – koniecznie potrzebne SERCE.
Inaczej posługa jest niewyobrażalnie trudna.


Kiedy podaję kubeczek (z dzióbkiem)
grysiku osobie w łóżku
widzę w niej tak wiele piękna
 pogodzenia
... ...
nie myślę wtedy o tym
bo bym się rozpłakał.

Obrazy powracają
gdy jestem w domu
w kościele
żyją we mnie.



* * *

Śmierć nie jest dramatem

w cykl życia wpisana
jak owoc w noc poślubną

 dramatem
- niekochanie

Kochać –
uczynić wszystko, co dla drugiego jest  dobre                          
Miłość jest nie tylko uczuciem
- jest  posługą.
””””””””””””””””””””


MOJA RÓŻA


w tłumie rozkrzyczanym
targana wichrem, ekstazą i udręką
łódź samotna w oceanie
mówią, że wyniosła, że  kolce
a ona
w  błękit zapatrzona
w samotności wierna
bliska  absolutu

Ludzie trzeciego tysiąclecia
logicznie wytłumaczą zatwierdzą
pieczęcią  wysokiego urzędu

najważniejsze pozostanie
niewidoczne dla oczu


* * *
Wiersze mówią
prawdę o nas
w lustrze zobaczysz
jej odbicie

możesz poprawić image
firma Chanel
pomoże ukryć kurze łapki

Duch Prawdy
dotyka serca

Miłość prawdziwa
jest ogniem
oczyszcza


złoto topi się w tyglu
serce
w Duchu Prawdy


Chrystus z ciężkim krzyżem idzie na Golgotę

Dobrzy ludzie
skazali Chrystusa na śmierć

Dobrzy  ludzie
wołali ukrzyżuj ukrzyżuj

Dobrzy ludzie stworzyli
korporacje prawo i sądy

Dobrzy ludzie stoją w kolejce
                
                    Dobrzy ludzie pójdą do piekła

A co z grzesznikami?


Pamięci tych, co odeszli

 błyskawicy zygzak
 dotknął serca
 nim zachwyt usta wyrzekły
 zgasły światła
 pozostał ślad

 teraz wiem
 nie ważne jak długo
 ważne
 ile światła



ZAMYŚLIENIA PRZY PORANNEJ KAWIE

Czas to pieniądz - mówią ludzie
przyjaciel mój jest biznesmenem
dużą firmę ma
czasu nie ma

Kardynał Stefan Wyszyński mówi:
-CZAS TO MIŁOŚĆ
2017-01-30 15:37:11



ZAMYŚLENIA WIECZORNE

Piękno i  dobro
źrenicą Boga
trwaj w zachwycie
BÓG JEST MIŁOŚCIĄ
                                      2017-02-12 22:42


Na początku było Słowo,
 a Słowo było u Boga,
 i Bogiem było Słowo.
Ono było na początku u Boga.
Wszystko przez Nie się stało,
/ J. 1-3/

                 S Ł O W O

Pan M. S. mówi,  że każde słowo celebruję
każde słowo dla mnie święte jest.
Obecnie jednak wartość słowa zdegenerowana
współczesny człowiek nie ceni słowa, nie liczy się z nim

                        a Słowo było u Boga,
                        i Bogiem było Słowo.

Zdegenerowana wartość słowa
zdegradowany szacunek do człowieka

Pan M.  mówi: - szacunek do słowa przywiozłem z Wileńszczyzny.
Kraj mojego dzieciństwa- kraj wieszcza Adama.
Tak, polska mowa była traktowana z wielkim szacunkiem
(tylko wulgaryzmy zawsze po rosyjsku)

a Słowo było u Boga,
                        i Bogiem było Słowo.

Każde słowo trzeba z szacunkiem traktować
po słowie poznajemy wartość
najpierw zawsze jest Słowo

współczesny człowiek pomnożył wieloznaczność słów
 każdą  myśl, zamiar wypowie z łatwością

dobre słowo tworzy zawsze dobro
promieniuje radością –symfonia Beethovena, Kilara

a Słowo było u Boga,
                        i Bogiem było Słowo.


/ Wyróżniony w IX Ogólnopolskim Konkursie –„Siedem grzechów głównych”. Dąbrowa Górnicza 05-04-2017/









Rana

najpierw oczyścić
zalać oliwą i winem
pielęgnować

Spowiedź

wyznać wszystkie rany
serca

Miłość

przejść przez ogień
potem
wszystko nowe


Basi G.Z.

Róża
moja królowa
o poranku płatki myje rosą

słońcu dziękuje
za błękit

Błogosławiona niewiasta
szuka perły

idzie
z dzbanem pełnym ognia

dziękuję że
jesteś


OBRAZKI CODZIENNOŚCI

Spacerkiem idę ulicą Wolności
upalne popołudnie
kłębią się chmury ale
deszczu z tego nie będzie
chłopcy tworzą zespół, na ulicy grają

wracam tą samą drogą
przy muzykach miejska straż
legitymuje chłopców.

komuś przeszkadzała
radość młodych, śpiew

M O D L I T W A

Przyjdź Panie

kiedy nikt

nie przychodzi

Przyjdź

kiedy ciszą dzwonią

ściany kościołów

Przyjdź

kiedy wszyscy  odchodzą.


MACIERZYŃSTRWO

Tak nie wiele, nie wiele
Wystarczy jeden
Błysk słońca
Dotyk źrenicy
Okrągleją kwiaty

      * * *
Wcale nie myślę o niej
Księżyc się wlecze, pies skomli

Pan M.  słuchał uważnie-
Opowiadałem o słonecznikach
Sukni rozwianej
Jaskółki tańczące nad głową

Dookoła oczy szeroko otwarte
Zdumienie
Autostrady nowe tworzą
Papilarne linie ogrodów

Pan M  powiada:
-Teraz będziesz zawsze szedł za nią
Jej cieniem się sycił aż do upojenia.

Między nami przestrzeń i wieki
Jestem starcem - gdzież mi do  jaskółki

-Widzisz- Poeci, to rodzaj osobliwy
Wiek inaczej się liczy
Zawsze jest teraz.













(na podstawie  homilii ks. Proboszcza
 Emanuela Pietrygiwygłoszonej w dniu 30-11-2010r.)
           
O życiu wiemy wszystko 
Gramatycznie i poprawnie
tylko zdziwienie nas ogarnia
czemu rany wciąż się mnożą

Każdy gest zachowań tłumaczę

Chociaż nie wiem
po co to i komu

Wiem jedno

Trzeba żyć w prawdzie

Jak Zacheusz
wdrapać się na drzewo
aby zobaczyć w tłumie
Twarz Jedyną


Dzieciństwo moje –
czysta kartka
oczy szeroko otwarte
ufają Bogu –

          Dobro zwycięży
młodość
          – szalona i dzika

Kartka
           na  wpół zapisana -  pomięta
ślady wina

           Pocałunków kradzionych

I - czegoś tam jeszcze . . .

Słońce wysoko w zenicie

Wszystko jest ważne-
           logika, gesty, każde słowo
na miłość wciąż miejsca za mało

Dzień nachyla się ku zachodowi
wiatr jarzębinę kołysze czerwoną
w koszu dojrzałe owoce

Babie lato wąwozami płynie

Idę dąbrową – w popołudnie niedzielne

Słońce nad horyzontem – liście się sypią czerwone

Tu przed laty o słońca wschodzie biegłem ścieżyną
Witał mnie śpiew słowika, taniec jaskółki nad głową

 Jesienina wiersz śpiewam po cichu:

„ Nie żałuję, nie wzdycham, nie wołam
Wszystko minie jak wiosny piękny dzień”
Błogosławiony bądź Boże Wszechmocy

Że dałeś nam życie, wieczność obiecałeś nam.

Chorzów, maj 2010r.

Jan Mieńciuk


Autor: Jan Mieńciuk o 10:18 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Nowsze posty Starsze posty Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

Obserwatorzy

Archiwum bloga

  • ►  2025 (53)
    • ►  czerwca (8)
    • ►  maja (14)
    • ►  kwietnia (5)
    • ►  marca (8)
    • ►  lutego (8)
    • ►  stycznia (10)
  • ►  2024 (93)
    • ►  grudnia (9)
    • ►  listopada (11)
    • ►  października (8)
    • ►  września (5)
    • ►  sierpnia (8)
    • ►  lipca (5)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (9)
    • ►  kwietnia (13)
    • ►  marca (8)
    • ►  lutego (8)
    • ►  stycznia (8)
  • ►  2023 (69)
    • ►  grudnia (8)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (6)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  lipca (9)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (4)
    • ►  kwietnia (3)
    • ►  marca (8)
    • ►  lutego (9)
    • ►  stycznia (4)
  • ►  2022 (43)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  listopada (5)
    • ►  października (4)
    • ►  września (7)
    • ►  sierpnia (8)
    • ►  czerwca (5)
    • ►  maja (4)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2021 (25)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (9)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2020 (67)
    • ►  grudnia (6)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (12)
    • ►  września (2)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  lipca (5)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (9)
    • ►  marca (9)
    • ►  lutego (6)
    • ►  stycznia (6)
  • ►  2019 (115)
    • ►  grudnia (9)
    • ►  listopada (5)
    • ►  października (6)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (7)
    • ►  maja (14)
    • ►  kwietnia (16)
    • ►  marca (15)
    • ►  lutego (11)
    • ►  stycznia (17)
  • ►  2018 (248)
    • ►  grudnia (18)
    • ►  listopada (12)
    • ►  października (28)
    • ►  września (16)
    • ►  sierpnia (12)
    • ►  lipca (5)
    • ►  czerwca (18)
    • ►  maja (28)
    • ►  kwietnia (31)
    • ►  marca (31)
    • ►  lutego (25)
    • ►  stycznia (24)
  • ▼  2017 (55)
    • ▼  grudnia (4)
      • BÓG  SIĘ  NARODZIŁ Który stworzył ...
      • Wojna UE z Polską / z ONETU/
      • ZAMYŚLENIA WIGILIJNE
      • ANIOŁ PASTERZOM MÓWIŁ
    • ►  listopada (1)
      • PRZED PREMIERĄ
    • ►  października (4)
      • FOTOWERNISAŻ "W POLSCE I NIE TYLKO".
      • WIECZORNICA W PIELGRZYMOWICACH
      • X OGÓLNOPOLSKA KONFERENCJA WOLONTARIATU HOSPICYJNEGO
      • W TROSCE O ŻYCIE, O GODNOŚĆ KOBIETY
    • ►  września (3)
      • WIECZÓR AUTORSKI W HOSPICJUM
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (6)
    • ►  czerwca (5)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (3)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (6)
    • ►  stycznia (8)
  • ►  2016 (38)
    • ►  grudnia (8)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (2)
    • ►  września (3)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (3)
    • ►  marca (4)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2015 (39)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  listopada (6)
    • ►  października (4)
    • ►  września (6)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (4)
  • ►  2014 (25)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (5)
    • ►  października (4)
    • ►  września (9)
    • ►  marca (5)
  • ►  2013 (28)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (14)
    • ►  maja (5)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (6)
  • ►  2012 (20)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  listopada (2)
    • ►  września (2)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (7)

O mnie

Moje zdjęcie
Jan Mieńciuk
Wyświetl mój pełny profil
Motyw Prosty. Autor obrazów motywu: luoman. Obsługiwane przez usługę Blogger.