KRONIKI ŚLĄSKIE - 2
czyli kartki z
kalendarza
MEMENTO MORI
Tradycyjnie, pierwszy poniedziałek miesiąca - tym razem 4
lutego w chorzowskiej galerii sztuki MM odbył się wernisaż współczesnych dzieł
sztuki artystycznej. Obrazy zaprezentował
Krzysztof Pisarek, którym nadał wspólny tytuł "Stany przejściowe". Wyjątkowość
artyzmu obrazów polega na tym, że to są fotografie wykonane w technice szarości
lub czarno-białej. Przedstawiają proces rozpadania się skały, zmieniające się
kształty piasku. Obok takich obrazów przechodzimy prawie codziennie nie
zwracając na nie uwagi, na zjawiska, zmiany
w naszym środowisku, przyrodzie.
Pan Krzysztof zatrzymał w kadrze tę ulotność chwili. Wszystkie
fotografie mówią: "Memento mori". Wszystko przemija, skała stopniowo
rozkłada się na mniejsze i mniejsze odłamki. Piasek zmienia kształty pod
wpływem wiatru, deszczu, strumienia wody, dotyku stopy.
Autor tych niezwykłych obrazów
jest Rzeszowianinem, od 2004r. prowadzi zajęcia
z fotografii na wydziale sztuki Uniwersytetu Rzeszowskiego. Mówiąc o obrazach wyznał,
że są efektem uważnego oglądu rzeczywistości - skała kamieniołomu, która wydaje się tak bardzo trwała, z biegiem czasu zmienia kształt. Systematycznie fotografując ten sam krajobraz można zobaczyć jak wszystko się zmienia. Wszystko przemija, jest stanem przejściowym, tak jak i nasze życie.
z fotografii na wydziale sztuki Uniwersytetu Rzeszowskiego. Mówiąc o obrazach wyznał,
że są efektem uważnego oglądu rzeczywistości - skała kamieniołomu, która wydaje się tak bardzo trwała, z biegiem czasu zmienia kształt. Systematycznie fotografując ten sam krajobraz można zobaczyć jak wszystko się zmienia. Wszystko przemija, jest stanem przejściowym, tak jak i nasze życie.
Na otwarciu wystawy był obecny
pełnomocnik Prezydenta Miasta Chorzów Jerzy Bogacki, Dyrektor Chorzowskiego
Centrum Kultury Antoni Sobczyk. Przybyło sporo gości. Warto, wystawa bardzo ciekawa. Tak jak krajobraz zmienia się z upływem
czasu, skała kruszeje, tak i my zmieniamy się pod wpływem doświadczeń, przeżyć,
upływu lat.
"MEMENTO MORI".
Czwartek, 7 lutego - spotkanie
Komisji Fotografii Krajoznawczej przy Oddziale PTTK
w Chorzowie. Komisja, którą założył śp. Erwin Mecha, powstała w 1985r. Przez dłuższy czas była to nieduża grupa osób zafascynowanych fotografią w plenerze. Obecnie Prezesem jest Mirosław Majewski, który z innymi instruktorami fotografii krajoznawczej PTTK: Czesławem Polańskim, Piotrem Joszko, Romanem Kucią, organizuje spotkania komisji,
na które przychodzą osoby zamiłowane pięknem krajobrazu, chcą zatrzymać w kadrze ulotność chwili. Autorzy prezentują swoje prace na papierze lub na ekranie za pomocą rzutnika, a instruktorzy omawiają ich jakość, podpowiadają co można by poprawić, które kolory wyeksponować, jak wykadrować obraz tak aby był ciekawszy, pokazywał najważniejsze szczegóły prezentowane na tym zdjęciu. W okresach wiosennych i jesiennych są organizowane otwarte grupowe wyjazdy w plener, podczas których instruktorzy pokazują techniki i zasady wykonywania zdjęć. Głównym celem jest popularyzowanie świadomego fotografowania w trakcie wycieczek krajoznawczych. W ubiegłym roku były cztery wyjazdy miłośników fotografii oraz instruktorów. Najładniejsze zdjęcia są prezentowane podczas wystaw fotograficznych. W bieżącym roku wernisaż wystawy zdjęć poplenerowych odbędzie się 22 kwietnia w Miejskim Domu kultury w Chorzowie Batorym.
w Chorzowie. Komisja, którą założył śp. Erwin Mecha, powstała w 1985r. Przez dłuższy czas była to nieduża grupa osób zafascynowanych fotografią w plenerze. Obecnie Prezesem jest Mirosław Majewski, który z innymi instruktorami fotografii krajoznawczej PTTK: Czesławem Polańskim, Piotrem Joszko, Romanem Kucią, organizuje spotkania komisji,
na które przychodzą osoby zamiłowane pięknem krajobrazu, chcą zatrzymać w kadrze ulotność chwili. Autorzy prezentują swoje prace na papierze lub na ekranie za pomocą rzutnika, a instruktorzy omawiają ich jakość, podpowiadają co można by poprawić, które kolory wyeksponować, jak wykadrować obraz tak aby był ciekawszy, pokazywał najważniejsze szczegóły prezentowane na tym zdjęciu. W okresach wiosennych i jesiennych są organizowane otwarte grupowe wyjazdy w plener, podczas których instruktorzy pokazują techniki i zasady wykonywania zdjęć. Głównym celem jest popularyzowanie świadomego fotografowania w trakcie wycieczek krajoznawczych. W ubiegłym roku były cztery wyjazdy miłośników fotografii oraz instruktorów. Najładniejsze zdjęcia są prezentowane podczas wystaw fotograficznych. W bieżącym roku wernisaż wystawy zdjęć poplenerowych odbędzie się 22 kwietnia w Miejskim Domu kultury w Chorzowie Batorym.
ZAMYŚLIENIA O ŻYCIU I ŚMIERCI
Piątek, 8 lutego - w Centrum Afirmacji
Życia przy Hospicjum w Chorzowie Batorym profesor zwyczajny dr hab. Tadeusz
Sławek, rektor Uniwersytetu Śląskiego w latach 1996-2002 wygłosił wykład p.t.
„Pusta jajka skorupka. Kilka opowieści o życiu i śmierci”. Rozwijając temat o
życiu różnych form - człowieka, zwierząt,
roślin zastanawiamy się
nad życiem, jego sensem. Zajęciem głównym każdej istoty, tak i człowieka jest przede wszystkim jedzenie i sen - zwierzęta też to w sobie mają. Człowiek jest jednak czymś więcej Wszystkie inne istoty po prostu istnieją, przemijają. Tylko człowiek został obdarzony wielkim umysłem przez samego Stwórcę. Pozostaje pytanie jaki użytek czynimy z "wielkiego rozumu" - do jakiego użytku Bóg powołał umysł człowieka? Szczególnym błędem kultury zachodu było rozdzielenie ciała i duszy. Nie ulega wątpliwości, że nasza cielesność jest rzeczą podstawową w życiu. "Natura i życie polega na nieustannym tworzeniu, niestety również na nieustannym zadawaniu męki i śmierci". Życie jest siłą, która nakazuje rosnąć, rozmnażać się. Szekspir twierdzi, że "dzieje człowieka, to historia walki o pustą jajka skorupkę". Dzieje historii człowieka są niezrozumiałe, który obdarzony wielkim rozumem produkuje tak straszne rzeczy jakimi są zdrady, morderstwa, konflikty, wojny. W świetle takiej historii spotykamy się z absurdalnością naszego życia. Etyka wybiera drogę najdłuższą mimo męki, cierpienia, polityka natomiast unika. Według Szekspira polityka zawsze wybiera najkrótszą drogę, dlatego nigdy nie będzie etyczna, owszem usiłuje zachowywać pewne normy, nie mniej jednak między polityką a etyką zawsze będzie istniał rozdźwięk, pęknięcie. Starożytni Grecy, szukający porady idą do martwych, z perspektywy wieczności wszystko widzi się inaczej.
nad życiem, jego sensem. Zajęciem głównym każdej istoty, tak i człowieka jest przede wszystkim jedzenie i sen - zwierzęta też to w sobie mają. Człowiek jest jednak czymś więcej Wszystkie inne istoty po prostu istnieją, przemijają. Tylko człowiek został obdarzony wielkim umysłem przez samego Stwórcę. Pozostaje pytanie jaki użytek czynimy z "wielkiego rozumu" - do jakiego użytku Bóg powołał umysł człowieka? Szczególnym błędem kultury zachodu było rozdzielenie ciała i duszy. Nie ulega wątpliwości, że nasza cielesność jest rzeczą podstawową w życiu. "Natura i życie polega na nieustannym tworzeniu, niestety również na nieustannym zadawaniu męki i śmierci". Życie jest siłą, która nakazuje rosnąć, rozmnażać się. Szekspir twierdzi, że "dzieje człowieka, to historia walki o pustą jajka skorupkę". Dzieje historii człowieka są niezrozumiałe, który obdarzony wielkim rozumem produkuje tak straszne rzeczy jakimi są zdrady, morderstwa, konflikty, wojny. W świetle takiej historii spotykamy się z absurdalnością naszego życia. Etyka wybiera drogę najdłuższą mimo męki, cierpienia, polityka natomiast unika. Według Szekspira polityka zawsze wybiera najkrótszą drogę, dlatego nigdy nie będzie etyczna, owszem usiłuje zachowywać pewne normy, nie mniej jednak między polityką a etyką zawsze będzie istniał rozdźwięk, pęknięcie. Starożytni Grecy, szukający porady idą do martwych, z perspektywy wieczności wszystko widzi się inaczej.
Śmierć jest wewnątrz nas,
momentem finalnym naszego życia powinna być wdzięczność, podziękowanie.
Wdzięczność jest bowiem świętowaniem istnienia. Moment finalny winien być
momentem podziękowania - nawet mimo bólu, cierpienia, konieczności przejścia na
drugą stronę rzeczywistości. A może właśnie dlatego, że wieczność obiecano
nam.



Dzieciństwo
moje –
Czysta
kartka
Oczy
szeroko otwarte
Ufają
Bogu – dobro zwycięży
Młodość
– szalona i dzika
Kartka
na pół zapisana, pomięta
Ślady
wina, pocałunków kradzionych
I
czegoś tam jeszcze
Słońce
wysoko w zenicie
W
trudzie i znoju codzienność nasza
Wieczorami
zmęczeni padamy do łoża
Wszystko
jest ważne - logika, gesty, każde słowo
Na
miłość wciąż miejsca za mało
Dzień
się nachyla ku zachodowi
Wiatr
jarzębinę kołysze czerwoną
W
koszu dojrzałe owoce
Babie
lato wąwozami płynie
Idę
dąbrową – popołudnie niedzielne
Słońce
nad horyzontem – liście sypią się czerwone
Tu
przed laty biegłem ścieżyną
Śpiew
słowika witał, taniec jaskółki nad głową
Jesienina wiersz śpiewam po cichu:
„
Nie żałuję, nie wzdycham, nie wołam
Wszystko
minie jak jabłoni białych dym”
Błogosławiony
bądź Boże Wszechmocy
Że
dałeś nam życie, wieczność obiecałeś nam.
Jan Mieńciuk